Wpis z mikrobloga

@crazy_frog: Raczej nic się nie działo. Chyba tylko - o ile to było przed reklamą - że krowa dała z dyńki młodej i ona marudziła, że się jej krzywda stała, a bodajże Kamil miał w pełni wywalone, bo nie było krwi nawet + kozy znowu wbiły do kwoki, więc dziewczyny chciały, żeby podwyższyć płot => faceci powiedzieli, że nie ma desek, ale potem zbili, jak młoda deski przyniosła.