Wpis z mikrobloga

Uwielbiam tą budę wietnamców na Nadbrzystrzyckiej w #lublin zwanej Bar Sajgon #chinszczyzna
kochana pani na kasie #!$%@? tych kitajców że za wolno gotują, źle talerze rozkładają, za długo w kiblu siedzą. Kocham taką atmosferę, testy typu ,,bo ci łeb obetnę" #!$%@? wie czy on to rozumie ale dzieje się tam.
Boje się że kolejnym razem nie zjem psa a któregoś z kucharzy lub jego pomocnika.
Tajland 1/2, 3/4 #!$%@? 1/10 co tam się #!$%@?


tylko gotówką, oczywiście brak paragonu oraz kasy na widoku tak 3mac.
jakbym musial obrabować bank to wolałbym ten bar, ludzi pełno cały czas. Tylko też psiarnia tam przesiaduje często
  • 9
@Starr jakoś spoko. ten ryż mogli by lepiej gotować a nie taka klucha ale nie ma tragedii w sumie trochę też drogo. raz na pół roku można
@BarkaMleczna no tak klasyk od lat. znam nawet typa który składał im ofertę że wykupi abonament na codzienny obiad oczywiście tego kurczaka ale wtedy kosztował 14 zł