Wpis z mikrobloga

@pieknylowca: nie rozważałem tego. Chodzą do polskiej szkoły, po szkole są zbiórki, to zostają na zbiórki. Jakbyśmy zmienili szkołę i na zbiórki byłoby trudno dotrzeć to bym szukał pewnie brytyjskich, bo nie mamy w okolicy polskich. Chyba że chcieliby zorganizować polską drużynę lokalnie, to już ich wybór.