Wpis z mikrobloga

Strasznie się cieszę, że pochodzę z miasta, który ma swój klub o wielkiej tradycji i w związku z tym mogę się emocjonować polską ligą, nie szukając swojej tożsamości piłkarskiej w jakimś madrycie i nie udając, że jestem kibicem klubu z miasta, którego nie potrafiłbym wskazać na mapie.

Niech żyje polska piłeczka. A sezonowcy i ludzie z zaburzeniami, myślący że są kibicami realu czy jakiejś barcelony, dupa cicho ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#mecz
  • 3
  • Odpowiedz
Strasznie się cieszę, że pochodzę z miasta, który ma swój klub o wielkiej tradycji i w związku z tym mogę się emocjonować


@Pryshlyak : Z całym szacunkiem, ale takim czymś to można się cieszyć pochodząc z Manchesteru, Milanu albo innego Londynu, a nie z jakiegokolwiek polskiego miasta, gdzie poziom piłki jest żenujący ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz