Wpis z mikrobloga

@ffff: Większość graczy od czasu do czasu gra jakiś turniej. Ja głównie gram cash, ale jak pojawia się jakiś ciekawy turniej, lub dostaję bilet to czemu mam nie zagrać?
  • Odpowiedz
@gucias: bo lepiej robić jedną rzecz, ale dobrze. no chyba, że masz jakieś darmowe tickety. Swoją drogą podziwiam ludzi którzy napieprzają 6 godzin po to żeby odpaść na bubblu i następnego dnia nadal mają ochotę na grę :D
  • Odpowiedz
@ffff: Ja lecialem do tej pory na turniejach, teraz mam zamiar rozpocząć kariere 180 os turbo, no i cash też z chęcią, muszę się zastanowić tylko na czym się skupić bardziej. Nie ukrywam jednak, że jak będę miał rolla to wjeżdżam na MTT ostro, da się tam zarobić fajniep
  • Odpowiedz
@ffff: Dlatego dobrze grać kilka turniejów jednocześnie wtedy jest większa szansa, że nie będzie to zmarnowany czasy. Ja na początku grałem głównie turnieje, uzbierałem niewielki kapitał i uczę się grać cash. To, że ktoś jest dobry w cash nie oznacza, że musi być kiepski w mtt, oczywiście nie piszę tu o sobie, bo ja jestem amator :P
  • Odpowiedz
ja np. w turniejach gram na mikro co najwyżej, bo na więcej mnie nie stać :/ i ze 3 wygrałem, ale co to za wygrane. najwyższa 60 $ i raz na czasowym (15minut) koło 100$ wpadło
  • Odpowiedz
@ffff: IMO w turniejach bardziej liczy się fuks a w cash umiejętności (mówię o grze online i na wielu stołach). Na cash nawet jak wariancja cię dopadnie to potem się wyrówna i zarobisz tyle ile powinieneś. A na MTT można zagrać 50 turniejów, grać super ale wystarczy, że na bubble wejdziesz z AA allina i kolega z Rosji cię sprawdzi.
  • Odpowiedz