Wpis z mikrobloga

@Osobnik_unikajacy
Mało słońca ale ogólnie pogoda lepsza niż w PL.

Koszty utrzymania prawie takie same a zarobki wyższe.

Przyjazni i wyluzowani tubylcy.

Wszystko zalatwiane przez telefon /email nie trzeba po żadnych urzędach chodzić. To samo tyczy się elektrowni, wodociągów itp, itd. Dużo latwiej się żyje jak państwo nie traktuje cie jak robaka a skarbówka jak złodzieja.

Stabilna gospodarka.

Dobre szkoły i jedne z najlepszych uniwerkow na świecie ( na liście top 1000
@Osobnik_unikajacy Masz limit ile mogą kasować i dostajesz na to umarzane pożyczki. Plus 25% studentów i 75% doktorantów w Cambridge na przykład ma stypendia. Najbardziej posh jest chyba Royal Agricultural College patrząc na studentów.
To już nawet głupi uniwerek w Birmingham gdzie mieszkam jest na 108 miejscu


@Kubilaj_Chan No nic dziwnego, skoro w UK studia są płatne i budżety uniwersytetów są na poziomie setek milionów funtów. A jak uczelnia ma hajs to może sobie robić badania oraz utrzymywać ogromną kadrę, która wypluwa opracowania naukowe każdego roku, a to właśnie na tych dwóch czynnikach bardzo często opierają się rankingi. Reszta to inne bzdury typu zdawalność czy liczba
to dalej topka a w Polsce 400 miejsce to porażka


@Kubilaj_Chan: ale co to dla normalnego studenta zmienia? Za miejsce w rankingu w dużej mierze odpowiadają czynniki typu liczba publikacji w określonych miejscach albo umiedxynarodowienie. Oczywistym jest, że bogatsze i większe wydziały będą wyżej bo mają na przykład więcej kasy na badania. Mam porównanie pomiedzy Cambridge a uw z fizyki i matematyki i poziom nauczania na 1/2 stopniu jest bardzo podobny
@Osobnik_unikajacy: Z plusów to w sumie zgadzam się z komentarzami powyżej. Z minusów (poza oczywiscie Mariuszami- polonusami ;P) dałbym jakieś takie dziwne, specyficzne, trochę klaustrofobiczne poczucie duszności jeśli chodzi o przestrzeń. Nie wiem nawet jak to określić. Tak jak uważam, że jest to kraj bardzo ładnych krajobrazów, tak np. chodząc tam sobie na spacerki, czy robiąc jakieś dalsze wypady w teren itd. miałem wrażenie, że jednak gdzieś tam zewsząd jestem otoczony