Wpis z mikrobloga

Dziś, podzielę się czymś może i nie związanym z LD, ale przy okazji odniosę się do świadomych snów.

Każdy czytelnik wie czym są wspomnienia. Są pewne wydarzenia, które są przez nas zapamiętane, ale także bywa i tak, że te wspomnienia pojawiają się nagle. Jako przykład tych drugich, chyba najłatwiej jest wskazać traumatyczne przeżycia w dzieciństwie, które z czasem wypływają po latach wywołując szok.

Ja, mam pewne wspomnienie drugiego typu, które chcę tutaj opisać, a dotyczy życia przed życiem. Pojawiło się ono u mnie jakieś 15-20 lat temu. Zupełnie z nikąd.

Pamiętam tamten świat, jak nasz - budynki, korytarze, technologia. Wiele wydarzeń, które były zaplanowane i wspomnienie pozwoliło mi je poznać, wydarzyło się lata po tym, jak sobie przypomniałem tamten świat.

Dziś, spoglądam na życie jak na sen, choć ten postrzegam znacznie głebiej. Duchowość jest dla mnie tylko niepoznanym aspektem codzienności i sądzę, że w raz z rozwojem naszego poznania, to co niegdyś było duchowe, stanie się właśnie codzienne.

Jeżeli nasz świat jest formą snu, sądzę, że z powodzeniem takich światów może istnieć niezliczona ilość. I miewam czasem takie kilku sekundowe przebłyski innych światów. Wśród nich są przebłyski wspomnień z poprzednich żyć. Po prostu wiem, że znam jakieś miejsce, że patrzę na dom lub tym dzieckiem jestem ja.

Za pomocą świadomych snów chcę się rozwijać. Chciałbym wzbić się na wyższy poziom, by móc narodzić się w lepszym świecie. I właśnie moje opowiadania o LD, które w krótce pojawią się tutaj, będą przemycać szczegóły z innych, lepszych światów. Zebrałem je i chcę się nimi podzielić.

Samo LD, chciałbym, aby pozwoliło mi czasem przejść się po świecie ze wspomnień. Ale także, jako, że właśnie we śnie otrzymywałem wiele ważnych informacji - jak ostrzeżenie o chorobie nowotworowej - chciałbym spotkać się z (jak to mówią) wyższym ja.

Mam nadzieję, że temat dla Was był ciekawy.

#swiadomysen
  • 2