Wpis z mikrobloga

@super_przegryw95: nie wiem czy przyzwyczajenie do odrzucenia to coś dobrego. Wtedy to traci swoją wartość i smak. Może nie warto od tego uciekać. Emocje są po to aby je przeżywać. To jest kwintensencja życia. Każde odrzucenie jest inne i pomimo, że jest związane z smutkiem i porażką w pewnym stopniu, może czegoś nauczyć. Trzeba nad sobą pracować bo w innym przypadku imiona będą się zmieniać, a problemy pozostaną te same. Oczywiście
@super_przegryw95
Jedź na wschód, powiedz że szukasz żony w zamian za brak wojny i stabilizację finansową. Nawet nie musisz znać języka, wystarczy, że weźmiesz ze sobą karteczkę i pojedziesz do pierwszego lepszego podniszczonego miasta w pewnym kraju.