Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
znam wiele osob ktore tyrają całe dnie i nic z tego nie maja, odkladaja na pozniej i zyja tylko tym ze kiedys przejda na emeryture. i wiecie co im mowie? ze w wieku > 60 lat nie bedziesz miec sil i checi na to wszystko co chcialbys zrobic dzisiaj. masz ochote pograc w gierke z dziecinstwa zrob to, maszo chote kupic sobie najwiekszy zestaw lego i poukladac? kup, nie pytaj zony o pozwolenie (wydania swojej kasy) - to juz kuriozum, tylko spelniaj swoje malutkei marzenia.
kazdy kto odklada to na pozniej, na lata emerytury zrobi sobie tylko krzywde. pozniej nie bedzie sil, bedziemy lezec na wypierdzianych tapczanach i gapic sie bezmyslnie w tv, jak nasze dziadki obecnie. zyjcie tak zeby byc zarobionym ale nie narobionym,

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63c55fd301f4c80d1901c8cd
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 2
@AnonimoweMirkoWyznania: ja bym poszedł jeszcze dalej - do 35 czy nawet 40 roku życia powinien młody człowiek jak najwięcej uprawiać seksu, poznawać ludzi, zwiedzać, jeść pysznych potraw.

Społeczeństwo nas kieruje zupełnie innymi torami, ale jak o tym pomyśleć to seks będzie zupełnie czymś innym w wieku 45 lat (gorszym, bo ciało już nie te). Tak samo z jedzeniem, często ludzie mają problemy z organizmem dlatego taki burger nawet jak wjedzie częściej