Wpis z mikrobloga

#kononowicz Pan kiedys stanal nad brzegiem,

Szukal ludzi gotowych pojsc za Nim,

By lowic serca slow Bozych prawda.

O Panie, to Ty na mnie spojrzales,

Twoje usta dzis wyrzekly me imie,

Swoja barke pozostawiam na brzegu,

Razem z Toba nowy zaczne dzis low.

Jestem ubogim czlowiekiem,

Moim skarbem sa rece gotowe,

Do pracy z Toba i czyste serce.

O Panie, to Ty na mnie spojrzales...

Ty potrzebujesz mych dloni

Mego serca mlodego zapalem

Mych kropli potu i samotnosci.

O Panie, to Ty na mnie spojrzales...
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach