Wpis z mikrobloga

@Kodzirasek: Marek Siewert: Moje odczucie jest takie, że od początku sprawę prowadziły niewłaściwe osoby. Pierwszy miesiąc, pierwsze dwa miesiące, to był niewłaściwy nadzór nad sprawą, który uniemożliwił późniejsze sprawdzenie, ustalania, zdobycie dowodów, poszukiwania tych dowodów. Pierwsze tygodnie zaważały nad losem tej sprawy. Im wszystkim wydawało się, że ta dziewczyna sobie gdzieś wyjechała i wróci. Typowe lekceważenie sprawy oraz zawiadomienia. Efektem tego wszystkiego było to, że nie zgromadzono wystarczającego materiału, który był
  • Odpowiedz