Wpis z mikrobloga

ja wiem, że Okniński lubi podkręcać ale to na serio mogło tak wyglądać, że Aptekarz pojechał do tej Tajlandii szukać walki z Ferrarim. Przecież ten zjeb oznaczał Natana i Amadeusza kilka dni przed całą akcją jak jakiś psychofan, wiedział wszystko co się dzieje na strimach, znał nawet nowych aktorów. Szukał szukał zaczepki, aż w końcu ta Tajka z którą przyszedł robić pokazówe znała dokładnie miejsce ich pobytu. Pseudoprawilna parówka. Niech idzie do Gromdy bić się za 2000 zł sztywny git
#famemma
  • 4
  • Odpowiedz