Wpis z mikrobloga

@duzeelobenc: nie do końca jest tak jak mówisz.

Też zależy od tego czego oczekujesz - czy posłuchu osób, których opinią się nie przejmujesz - czy bardziej zależy Ci na opinii osób, które rzeczywiście jakoś są istotne w Twoim życiu.

Jako Europejczyk masz ten plus, ze gdziekolwiek nie pojedziesz, prawie nikt nie domyśli się, czy jesteś z Polski, Ameryki, Francji czy też Niemiec. Wystarczy ogarnąć język. A jeśli jesteś specjalistą - i
@Yakooo: nie mówiłem o pracy a postrzeganiu człowieka. W biednych krajach Europejczyk będzie postrzegany jako „lepszy” człowiek, nie ma co się z tym kłócić. Jadąc do Francji czy innych Niemiec wiadomo, ze nikt na ulicy Ci nie powie, ze jesteś gorszy ale przypuśćmy teoretycznie, Francuska, Niemka czy Holenderka ma do wyboru Polaka i swojego chłopa, równych sobie względem wyglądu. Kogo wybierze?
@duzeelobenc: postrzeganie osoby zależne jest w społeczeństwie od jego wykształcenia i dostępności o której powiedziałem.

Jeśli w Afryce nie masz ogólnodostępnej możliwości się szkolić, wiadome, że osoba, która przyjedzie z Europy będzie dla nich czymś nowym / niedostępnym.

Natomiast to jest kwestia nie tego gdzie mieszkasz, a to co sobą reprezentujesz.
Będziesz pracownikiem fizycznym w Polsce, pojedziesz #!$%@?ć na magazyn do Afryki i będziesz postrzegany tak samo słabo - dla np:
@Yakooo: A Ty ciagle o pracy, zrozum, ze nie każdy za granice jedzie do pracy. Poza tym, przykładowy Pakistańczyk jedzie do takie uk, nawet z wykształceniem i pracuje jako specjalista, to wśród innych specjalistów i tak będzie podświadomie gorszy bo nie jest ich. To są normalne cechy ludzkie. Pomijając już, ze ja w ogóle nie mowie o pracy a wartości człowieka jako takiej w zależności od miejsca na świecie w którym
@duzeelobenc: A ty ciągle szukasz wymówek, #!$%@? chłopie. To jest patrzenie na stareotypy, które są kreowane przez masy ludzi oraz lata. Jeśli będziesz Pakistańczykiem podjeżdżającym nowym AUDI to gwarantuje Ci, że nie będziesz oceniany jako osoba gorsza. Ludzie patrzą stareotypowo - więc jeśli jesteś Polakiem i pojedziesz na zmywak do UK, chodząc #!$%@? po mieście, utwierdzając stareotypy - to nie dziw się, że jesteś wrzucany do konkretnego wora.

Wszystko jest zależne
@Yakooo: #!$%@? ale porównanie, międzynarodowych gwiazd. Jakie stereotypy chłopie, jedz jako biały Europejczyk do Azji, od dup nie będziesz mógł się opędzić. Ile jakiś brytoli przywozi sobie żony z Tajlandii. Z czym tu dyskutować to nie jest stereotyp, ze w biednym kraju człowiek z bogatego jest traktowany jak bóg ergo, ma według tamtych ludzi większa wartość i ten śmieszny cytat jest jak najbardziej trafny. Według Ciebie wartość człowieka określa jego zawód,
@duzeelobenc: ja #!$%@?, nie musisz być międzynarodową gwiazdą. Uwierz, że żeby osiągnąć jakiś sukces - i być w czymś dobry, nie musisz być gwiazdą międzynarodową.

Myślisz, że chińczyk w google'u będzie gorzej traktowany od amerykańskiego programisty - jeśli będą na tym samym poziomie? Kto ma się z tego chińczyka śmiać - wyszydzać, jeśli chłop będzie prezentował swój poziom? Pani kasjerka, czy kto?
@duzeelobenc: Ale #!$%@? kocopoły.

Określasz konkretne grupy - społeczności jak: Gaijin Hunter, które mają po prostu fetysz europejczyków - którzy są dla nich mniej dostępni niż normalni azjaci i porównujesz to do masy, bo według Ciebie grupka kilku tysięcy kobiet ma przełożenie na miliony ludzi. Piękne XD
@Yakooo: Nie ważne, sprowadzasz wszystko ciagle do jednego i odnosisz się do krajów bogatych do których przyjechał wykształcony obcokrajowiec. Wiadomo, ze w krajach zachodnich status społeczny określają zarobki i wykonywany zawód w jakimś stopniu. Natomiast w biednych krajach, jadąc tam na wakacje nie masz napisane na czole: „specjalista w googlu”, a jesteś traktowany lepiej bo oni kojarzą, Europa = bogaty. Co jasno pokazuje, ze miejsce ma znaczenie w stosunku do tego
@duzeelobenc: nie rozumiesz ciągle jednej rzeczy. Masz mega ograniczony światopogląd i patrzysz wyłącznie na skutek a nie przyczynę.

Dlaczego hindus według Ciebie będzie gorzej traktowany na supporcie - niż europejczyk?
Odpowiedz sobie na to pytanie, analizując to co napisałem wcześniej.

No bo #!$%@? jest bardziej dostępny za niższą cenę. Taki stareotyp wchodzi w głowe i osoba, która go zatrudni, wie, że może zaoferować mu pracę za mniejszą pensję niż Europejczyk. Przez
@Yakooo: Ostatnia moja odpowiedz, bo nie ma sensu tego kontynuować. Nie wiem jak prezentujesz swoją wartość oparta na stanowisku i zarobkach jadąc przypuśćmy na wakacje do Kolumbii czy Gambii, żeby nie było, ze ciagle o Azji mówię. No ale jeśli według Ciebie tak jest to spoko, każdy ma swoje zdanie.
@Yakooo: No #!$%@? nie, to nie żaden stereotyp. To po prostu brutalna rzeczywistość. Przeciętny Hindus żyje w biednym kraju i bardziej mu się opłaca pracować dla europejskiego korpo niż w jakiejś gowno pracy u siebie, a dla europejskiego korpo jest tańszy niż lokalsi a może tak czy inaczej wykonać ta sama prace. Tu nie ma żadnego stereotypu.