przeczytałem wreszcie "zagrani na śmierć" tomasza lady. #!$%@? mnie autor i większość wypowiadających się w książce, może poza teklą. trzeba jednak przyznać: fala wspaniale gruzuje malejonka jako złodzieja a część o robercie sadowskim i kobongu jest dla mnie najbardziej ponura, pewnie dlatego, że już słuchałem tego już świadomie.
z zabawnych rzeczy? pamiętam jak czytałem w brumie wywiad z sadowskim opowiadającym o koncertach kobonga we wiedniu, że się usłyszeli na dobrym sprzęcie wreszcie. no cóż, obraz tej trasy we wspomnianej książce jest trochę inny. XD
w każdym innym aspekcie: ciężka lektura o utalentowanych ludziach jak rołt, hajn i sadowski, idących po cichu na dno.
z zabawnych rzeczy? pamiętam jak czytałem w brumie wywiad z sadowskim opowiadającym o koncertach kobonga we wiedniu, że się usłyszeli na dobrym sprzęcie wreszcie. no cóż, obraz tej trasy we wspomnianej książce jest trochę inny. XD
w każdym innym aspekcie: ciężka lektura o utalentowanych ludziach jak rołt, hajn i sadowski, idących po cichu na dno.
#muzyka #polskamuzyka #metalalternatywny #rock #kobong #punk