Wpis z mikrobloga

@ibeafraidi: innych nie kupuje. Opłaca się, kupowałem nie raz sprzęty za śmieszne grosze. Thinkpady i inne biznesowe serie

Ja brałem z eBay, ale w Polsce pewnie będzie to allegro

*wyjątek stanowią sprzęty do gier, poleasingowce zazwyczaj mają igpu ale to nie reguła
@ibeafraidi: To jak budżet pozwala możesz się zastanowić nad czymś do czego doczepi się stację dokującą (nawet te na które nasadza się laptopa) lub replikator portów na USB-C/Thunderbolt z zasilaniem. Nawet nie żeby kupić na jeden raz, a mieć taką opcję.
Do biurowo-internetowych rzeczy dobrze jest mieć pełnowymiarowy monitor + klawiaturę i mysz, a nadal w razie potrzeby mieć sprzęt przenośny.
Jak ktoś teraz ma blaszaka, to można po prostu wykorzystać
@ibeafraidi:

Nie piszesz jaki budżet, ale przemyśl zakup X1 Carbon z minimum 8 generacją i5, i7 aby bez problemów i kombinacji obsłużył Windows 11 do tego 16GB RAM, 1TB SSD i do takich zastosowań masz laptop na minimum 5 lat
@ibeafraidi: innych nie kupuje. Opłaca się, kupowałem nie raz sprzęty za śmieszne grosze. Thinkpady i inne biznesowe serie


@Atreyu: opłacało się brać przezd kowidem i czasami nauki zdalnej itd itp. Potem ceny wywaliło w kosmos a do tego Shortages na rynku półprzewodników a więc i także biznesówek i korpo nie zrzucały już w tkaich ilościach sprzętu.
Poza tym w ostatnie kilka lat kupa sprzętu zestarzała się na tyle, że nie
Poza tym w ostatnie kilka lat kupa sprzętu zestarzała się na tyle, że nie ma sensu tego kupować ( barachło na 2 rdzeniowych procesorach któe nei daje rady z windowsem 10)


@wuwuzela1: co prawda na co dzień używam "raczej mocnej" stacjonarki i9/128GB/4090, ale latami używałem na W10 swojego x230 którego wyrwałem za 18 funtów - bez żadnych problemów do neta. Później wymieniłem na x260 którego mam do dziś i zaktualizowałem do
@wuwuzela1:

Kwestia priorytetów. Jeśli chodzi o gwarancję to masz o wiele mniejszą szansę na awarię thinkpada a są firmy dające rok gwarancji na takiego laptopa(ale też prawda że nie wczytywałem się w warunki).
Mam thinkpada t43. Do dziś działa bez zarzutu no ale wiadomo, już nie nadaje się nawet do www.

Co do procesora to mówimy o laptopie do www, office, programowania itd. Przecież dla tych zastosowań praktycznie nie ma różnicy
Opłaca się. Przez dwa lata używałam laptopa poleasingowego Dell Latitude 3590, kupiony za niecałe 2 tys. Mam nowy tylko ze względu na dotację, gdyby nie to, tamten działał bardzo dobrze, jedynym mankamentem była 3mm wada na ekranie. Bardzo dużo czytam o tym sprzęcie i jeśli tylko sprzedawca oferuje Ci gwarancję, to warto