Aktywne Wpisy
Viado +51
Tusk i kotłowania was załatwią jeszcze lepiej niż pis to zrobił, jeszcze nie zaczęli rządzić a już:
- Rozpętali aferę wiatrakową ( w końcu ktoś musi ratować niemieckiego siemensa)
- Złamali pierwsze obietnice wyborcze (hehe bo wiadomo że 60 tyś kwoty wolnej to tylko obietnica nie do spełnienia)
- KPO oznacza tylko tyle że będziemy płacić kilka kolejnych podatków za samnochody, ogrzewanie domów i mieszkań itp
- Uchwalenie SCT w Warszawie i
- Rozpętali aferę wiatrakową ( w końcu ktoś musi ratować niemieckiego siemensa)
- Złamali pierwsze obietnice wyborcze (hehe bo wiadomo że 60 tyś kwoty wolnej to tylko obietnica nie do spełnienia)
- KPO oznacza tylko tyle że będziemy płacić kilka kolejnych podatków za samnochody, ogrzewanie domów i mieszkań itp
- Uchwalenie SCT w Warszawie i
Aktywne Znaleziska
--------------------------------------------
Najważniejsze wnioski
-Ogłoszenie przez prezydenta Rosji Władimira Putina, że rosyjskie siły zbrojne przeprowadzą 36-godzinne zawieszenie broni z okazji prawosławnego Bożego Narodzenia, jest prawdopodobnie operacją informacyjną mającą na celu zaszkodzenie reputacji Ukrainy.
-Określenie przez Putina zawieszenia broni na gruncie religijnym wzmacnia inną rosyjską operację informacyjną, która fałszywie przedstawia Ukrainę jako kraj tłumiący grupy religijne i pozycjonuje Putina jako prawdziwego obrońcę wiary chrześcijańskiej.
-Putin nie zmienił swoich podstawowych maksymalistycznych celów na Ukrainie.
-Finansista Wagnera, Jewgienij Prigożyn, twierdził, że więźniowie, którzy zgłosili się na ochotnika do Grupy Wagnera na Ukrainie, otrzymali ułaskawienie, prawdopodobnie w celu zwiększenia swoich wpływów i władzy politycznej, wzmocnienia rekrutacji więźniów przez Grupę Wagnera i uspokojenia przestępców w mundurach Grupy Wagnera.
-Siły rosyjskie kontynuowały ograniczone kontrataki w celu odzyskania utraconych pozycji wzdłuż linii Swatowo-Kreminna, a siły rosyjskie twierdziły, że siły ukraińskie kontynuowały działania kontrnatarcia w tym rejonie.
-Siły ukraińskie podobno przeprowadziły udany kontratak a siły rosyjskie kontynuowały działania ofensywne w okolicach Bachmutu i na zachód od miasta Donieck.
-Siły rosyjskie kontynuowały działania grup dywersyjno-rozpoznawczych nad Dnieprem i umacniały pozycje na wschodnim (lewym) brzegu obwodu chersońskiego.
-Rosyjscy blogerzy twierdzili, że Rosja odniosła ostatnio sukcesy w obwodzie zaporoskim, prawdopodobnie w celu odwrócenia uwagi od powolnej rosyjskiej ofensywy wokół Bachmutu, która może mieć swoją kulminację.
-Zmobilizowani rosyjscy żołnierze prawdopodobnie nadal stanowią ogromną część rosyjskich ofiar wojskowych na Ukrainie.
-------------------------------------------
Wstęp
Ogłoszenie przez prezydenta Rosji Władimira Putina, że rosyjskie siły zbrojne przeprowadzą 36-godzinne zawieszenie broni między 6 a 7 stycznia w związku z obchodami prawosławnego święta Bożego Narodzenia, jest prawdopodobnie operacją informacyjną mającą na celu zaszkodzenie reputacji Ukrainy. Putin polecił ministrowi obrony Rosji Siergiejowi Szojgu zainicjowanie zawieszenia broni wzdłuż "całej linii frontu między stronami na Ukrainie" i wezwał Ukrainę do zaakceptowania zawieszenia broni, aby umożliwić "dużej liczbie obywateli wyznających prawosławie" udział w nabożeństwach w dniu rosyjskiego prawosławnego Bożego Narodzenia. Ogłoszenie Putina było pozornie odpowiedzią na apel patriarchy moskiewskiego Cyryla (głowy kontrolowanej przez Kreml Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej) o tymczasowe zawieszenie broni w celu uczczenia Wigilii i Dnia Narodzenia Chrystusa. Ukraińscy i zachodni politycy, w tym prezydent USA Joe Biden, natychmiast zwrócili uwagę na hipokryzję ogłoszenia zawieszenia broni i podkreślili, że siły rosyjskie kontynuowały uderzenia na ukraińską infrastrukturę wojskową i cywilną 25 grudnia i 1 stycznia - kiedy wielu prawosławnych Ukraińców obchodzi Boże Narodzenie i Nowy Rok.
Putin mógł dążyć do zapewnienia 36-godzinnej pauzy dla wojsk rosyjskich, aby zapewnić im możliwość odpoczynku, regeneracji sił i reorganizacji w celu ponownego rozpoczęcia operacji ofensywnych w krytycznych sektorach frontu. Taka pauza przyniosłaby nieproporcjonalne korzyści wojskom rosyjskim i mogłaby pozbawić Ukrainę inicjatywy. Putin nie może racjonalnie oczekiwać, że Ukraina spełni warunki tego nagle ogłoszonego zawieszenia broni i być może wezwał do zawieszenia broni, aby przedstawić Ukrainę jako wrogą i niechętną do podjęcia niezbędnych kroków w kierunku negocjacji. Jest to celowa taktyka informacyjna, którą Rosja stosowała już wcześniej, o czym informował ISW. Zawieszenie broni wymaga również czasu na zorganizowanie i wdrożenie. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział 14 grudnia, że Rosja nie planuje zawieszenia broni na czas prawosławnych świąt Bożego Narodzenia, więc nagłe ogłoszenie przez Putina 5 stycznia było dla wszystkich zaskakujące. Data prawosławnych świąt Bożego Narodzenia w 2023 roku jest przecież znana od wieków więc gdyby Putin poważnie myślał o religijnie motywowanym zawieszeniu broni, miał dużo czasu, aby się do tego przygotować. Ogłoszenie zawieszenia broni niecałe 24 godzin od momentu, w którym miało ono wejść w życie, sugeruje, że zostało ono ogłoszone z zamiarem oskarżenia sił ukraińskich o niechęć do pracy na rzecz pokoju i rządza walki za wszelką cenę.
Określenie przez Putina zawieszenia broni na gruncie religijnym dodatkowo wzmacnia inną dwutorową rosyjską operację informacyjną, która przedstawia Ukrainę jako kraj tłumiący grupy religijne i pozycjonuje Putina jako prawdziwego obrońcę wiary chrześcijańskiej. Jak już wcześniej zauważyło ISW, Kreml wykorzystał prawosławne konflikty, by oskarżyć Kijów o uciskanie swobód religijnych na Ukrainie. Rosyjskie źródła rozdmuchały ostatnio informację o nalotach przeprowadzanych przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy na rosyjskie kościoły prawosławne i członków duchowieństwa oraz o ukraińskich sankcjach wobec powiązanych z Kremlem elementów Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego. Środki te nie mają na celu ograniczenia swobód religijnych na Ukrainie, lecz są wymierzone w wyraźnie prokremlowskie elementy Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, które materialnie, politycznie i duchowo wspierały rosyjską agresję na Ukrainę. Powoływanie się na zawieszenie broni z powodów wyraźnie religijnych, jest elementem tej operacji informacyjnej. Nagłe ogłoszenie zawieszenia broni z Ukrainą, które powinno być wynegocjowane z dużym wyprzedzeniem w związku z obchodami prawosławnego święta Bożego Narodzenia, pozwoli Rosji przedstawić Ukrainę jako kraj naruszający prawo wiernych do obchodzenia tego święta, ponieważ działania wojenne będą prawdopodobnie kontynuowane w dniach 6 i 7 stycznia. Ta operacja informacyjna może wspierać bezpodstawną narrację Kremla, że Ukraina prześladuje prawosławnych i osoby rosyjskojęzyczne, czyli narrację, którą Putin wielokrotnie przedstawiał jako uzasadnienie swojej nielegalnej inwazji na Ukrainę.
Ogłoszenie zawieszenia broni pozycjonuje Putina jako gwaranta wartości i przekonań chrześcijańskich. Putin i inni rosyjscy urzędnicy często kadrowali wojnę na Ukrainie jako wojnę religijną przeciwko "szatańskim" i "fanatycznym" elementom społeczeństwa ukraińskiego, które dążą do podważenia tradycyjnych wartości religijnych i moralnych. Proponowane przez Putina zawieszenie broni wspiera fałszywe rosyjskie operacje informacyjne, że Rosja prowadzi świętą wojnę przeciwko niemoralnemu społeczeństwu ukraińskiemu i jego świeckim zachodnim nadzorcom. W rzeczywistości siły rosyjskie tłumią wolność religijną na okupowanym terytorium Ukrainy od 2014 roku.
Pro-wojenna rosyjska przestrzeń informacyjna blogerów wojskowych zareagowała na ogłoszenie zawieszenia broni z niezadowoleniem. Kilku prominentnych blogerów podkreśliło, że rosyjscy żołnierze w ogóle nie chcą zawieszenia broni i zauważyło, że jest to bezużyteczna, defetystyczna sztuczka, która i tak ma małe szanse aby odniosła jakikolwiek sukces. Jeden z blogerów, który wcześniej walczył w Bachmucie i uczestniczył w ceremonii aneksji na Kremlu we wrześniu, użył jawnie ludobójczej, dehumanizującej retoryki w odpowiedzi na zawieszenie broni i stwierdził, że rosyjscy żołnierze nie chcą kompromisu: "chcą zabić każdą osobę ubraną w mundur wrogiej armii, bez względu na płeć i okoliczności, które zmusiły podczłowieka do noszenia tego munduru". " Tak ostra krytyka podchodząca od ludzi, którzy zazwyczaj są dość zgodni z linią Putina w sprawie wojny, jest godna uwagi i podważa zdolność Putina do przedstawienia Rosji jako strony skłonnej do negocjacji. Kontynuacja współpracy Putina z tą społecznością blogerów, zwłaszcza tych, którzy często otwarcie wzywają do ludobójstwa, nadal pokazuje, że Putin nie zdecydował się na kompromis w sprawie swoich celów na Ukrainie.
Putin powtórzył 5 stycznia swoje maksymalistyczne cele w rozmowie telefonicznej z prezydentem Turcji Erdoganem. Putin podkreślił, że Moskwa pozostaje otwarta na negocjacje z Kijowem, o ile takie negocjacje "uwzględnią nowe realia terytorialne." Uwzględnienie "realiów terytorialnych" w kontekście negocjacji oznacza wymuszenie na Ukrainie ustępstw, które bezpośrednio podważają jej suwerenność terytorialną. Sekretarz NATO Jens Stoltenberg również zauważył 5 stycznia, że nie ma żadnych sygnałów, że ambicje Kremla uległy zmianie.
Wykorzystanie zawieszenia broni jako operacji informacyjnej, w połączeniu z ciągłym propagowaniem przez Putina maksymalistycznych celów na Ukrainie, nadal wskazuje, że Putin nie ma ochoty na rzeczywiste negocjacje z Ukrainą. Dodatkowo, ciągłe sprzymierzanie się Putina z blogerami, którzy rutynowo używają jawnie ludobójczego języka i wzywają do niepohamowanych działań wojennych, oraz jego decyzja o umieszczeniu ich na platformie, stanowią wyraźne wskaźniki jego intencji w tym kierunku. Jeśli jakimś cudem Putin zacznie poważnie szukać kompromisów, które Ukraina i Zachód mogłyby poważnie rozważyć do zaakceptowania, będzie musiał ustalić warunki z głośną i silną społecznością nacjonalistyczną, którą obecnie wspiera. Mógłby grozić, marginalizować, kooptować lub nakłaniać do zaakceptowania bardziej ograniczonych celów, ale takie działania byłyby widoczne w przestrzeni informacyjnej. Tak długo jednak, jak długo Putin będzie udzielał cichego wsparcia takim ekstremistom, pozostanie jasne, że nie zamierza porzucić swoich maksymalistycznych celów.
Finansista Wagnera Jewgienij Prigożyn twierdził, że więźniowie, którzy zgłosili się do Grupy Wagnera na Ukrainie, otrzymali ułaskawienia, prawdopodobnie w celu zwiększenia swoich wpływów i władzy politycznej. Rosyjskie media państwowe RIA Novosti podały, że Prigożyn powiedział dziennikarzom, że dwóch tuzinów byłych więźniów zakończyło sześciomiesięczne kontrakty z Grupą Wagner walczącą na Ukrainie i otrzymało ułaskawienia. Rosyjskie źródła opublikowały materiał filmowy, na którym Prigożyn przeprowadził ceremonię dla personelu Grupy Wagner w centrum rehabilitacyjnym w Anapie w Kraju Krasnodarskim, podczas której wręczył byłym więźniom medale państwowe i papiery ułaskawienia. ISW nie odnotowało, aby jakiekolwiek oficjalne rosyjskie źródło rządowe skomentowało, czy personel Wagnera rzeczywiście otrzymał te ułaskawienia. Zgodnie z rosyjskim kodeksem karnym i artykułem 89 Konstytucji FR, jedynie Prezydent Rosji może ułaskawić osobę fizyczną, choć regionalne komisje ułaskawiające i osoby prywatne mogą składać wnioski do Prezydenta Rosji o ułaskawienie konkretnych osób. Możliwe, że Prigożyn składał wnioski o ułaskawienie byłych więźniów w ich imieniu. Możliwe jest również, że Prigożyn twierdzi, że byli więźniowie otrzymali ułaskawienie, podczas gdy w rzeczywistości rosyjski sąd mógł wydać im "Zwolnienie z kary" (złagodzenie kary więzienia i/lub innej kary kryminalnej) lub Duma Państwowa Federacji Rosyjskiej udzieliła byłym więźniom amnestii. ISW nie zaobserwowało, aby jakiekolwiek oficjalne rosyjskie źródła informowały, że rosyjski sąd lub Duma Państwowa podjęły któreś z tych działań prawnych w imieniu byłych więźniów, chociaż jest całkowicie możliwe, że tak się stało. Wcześniejsze raporty sugerowały, że Grupa Wagnera obiecała więźniom "pełne zwolnienie z ich kar kryminalnych", a niekoniecznie, że więźniowie otrzymają ułaskawienia.
Prigożyn prawdopodobnie wykorzystuje niejednoznaczność statusu prawnego tych byłych więźniów, aby stworzyć wrażenie, że jest na tyle wpływowy, że jest w stanie zapewnić ułaskawienie dla pracowników Grupy Wagner. Prigożyn prawdopodobnie upublicznił informację o przyznaniu dokumentów ułaskawiających, aby odzwierciedlić ten domniemany wpływ i w ten sposób wesprzeć bieżące wysiłki zmierzające do obsadzenia siebie w roli centralnej postaci ultranacjonalistycznej społeczności prorosyjskiej
Prigożyn prawdopodobnie nagłośnił sprawę ułaskawień, aby wzmocnić trwającą rekrutację więźniów przez Grupę Wagnera i uspokoić ewentualne obawy obecnego personelu Grupy Wagnera dotyczące obiecanych nagród prawnych. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby poinformował 22 grudnia 2022 roku, że Grupa Wagnera ma obecnie 50 000 osób rozmieszczonych na Ukrainie, w tym 40 000 skazańców rekrutowanych z rosyjskich więzień. Kirby poinformował, że ponad 1000 osób z Grupy Wagnera zmarło na Ukrainie w ciągu miesiąca, a rosyjski opozycyjny portal The Insider podał 5 listopada, że 500 byłych więźniów ochotników z Grupy Wagnera zmarło na Ukrainie w ciągu dwóch miesięcy. Grupa Wagnera prawdopodobnie musi uzupełnić swoje siły po ciężkich stratach, głównie wśród byłych więźniów, a Prigożyn prawdopodobnie nagłośnił rzekome ułaskawienia, aby zwiększyć kampanię rekrutacyjną Grupy Wagnera w rosyjskich więzieniach. Prigożyn prawdopodobnie nagłośnił sprawę ułaskawień, aby uspokoić 80 procent personelu Grupy Wagner na Ukrainie, któremu obiecano jakąś nagrodę za udział w działaniach wojennych. Prigożyn w coraz większym stopniu opiera swoją pozycję w rosyjskiej ultranacjonalistycznej społeczności pro-wojennej na zdolności Grupy Wagner do zdobywania terytorium, a w szczególności na jej ofensywie na Bachmut. Prigożyn prawdopodobnie zamierza dalej motywować personel Wagnera i generować nowe siły paramilitarne w błędnym i niewiarygodnym wysiłku, aby odwrócić kulminację ofensywy na Bachmut.
#ukraina #wojna #rosja #iran #bialorus #terroryzm #wojsko #polityka
5 stycznia siły rosyjskie kontynuowały ograniczone kontrataki w celu odzyskania utraconych pozycji wzdłuż linii Swatowo-Kreminna. Ukraiński Sztab Generalny poinformował, że siły ukraińskie odparły rosyjskie natarcie w pobliżu miejscowości Stelmakhivka (16 km na północny zachód od Swatowa).Rosyjski bloger stwierdził, że walki w ostatnim tygodniu pomiędzy siłami ukraińskimi i rosyjskimi na północny zachód od Swatowa miały charakter pozycyjny i kontrola terenu nie uległa zmianie. Ukraiński Sztab Generalny
4 i 5 stycznia siły ukraińskie podobno przeprowadziły udany kontratak, gdy siły rosyjskie kontynuowały operacje ofensywne w okolicach Bachmutu. Służba Graniczna Ukrainy poinformowała 4 stycznia, że żołnierze ukraińscy przeprowadzili taktyczny kontratak w Bachmucie i posunęli się o 300 metrów w nieokreślonym obszarze, zmuszając wojska rosyjskie do wycofania się z pewnych nieokreślonych pozycji. Źródła rosyjskie obaliły to doniesienie i twierdziły, że wojska rosyjskie posunęły się na północny wschód i południe od
5 stycznia siły rosyjskie kontynuowały działania grup dywersyjno-rozpoznawczych nad Dnieprem i umacniały pozycje na wschodnim (lewym) brzegu obwodu chersońskiego. Ukraiński doradca wojskowy obwodu chersońskiego Serhij Khlan oświadczył 4 stycznia, że siły rosyjskie szkolą zmobilizowany personel w rejonie Heniczeska i przerzucają w ten rejon większą liczbę ludzi. Szef ukraińskiego Wspólnego Centrum Prasowego Sił Obronnych na Kierunku Tawrisk Jewhen Jerin oświadczył 5 stycznia, że siły rosyjskie prowadzą przede wszystkim działania obronne w
Obserwowane wskaźniki za scenariuszem NNKD:
-Białoruskie Ministerstwo Obrony oświadczyło 5 stycznia, że Rosja będzie nadal rozmieszczać rosyjskie siły na Białorusi i będzie prowadzić ćwiczenia bojowe z siłami białoruskimi w ramach połączonego rosyjsko-białoruskiego Regionalnego Zgrupowania Sił.
- Państwowy Komitet Graniczny Białorusi oskarżył siły ukraińskie o udział w "prowokacjach" na granicy ukraińsko-białoruskiej poprzez skierowanie 5 stycznia broni w stronę białoruskich pograniczników
Oficjalne źródła ukraińskie nadal donoszą, że rosyjscy urzędnicy przygotowują się do kolejnej nadchodzącej fali mobilizacji w Rosji i na okupowanych terytoriach Ukrainy. Ukraiński Sztab Generalny poinformował 5 stycznia, że rosyjskie kierownictwo wojskowo-polityczne podejmuje działania mające na celu uniemożliwienie rosyjskim mężczyznom opuszczenia kraju podczas nowej fali mobilizacyjnej w styczniu oraz że rosyjscy urzędnicy rozważają wprowadzenie całkowitego zakazu podróży zagranicznych dla rosyjskich mężczyzn w wieku
Rosyjskie siły i władze okupacyjne kontynuują intensyfikację działań filtracyjnych na terytoriach okupowanych. Ukraińskie Centrum Oporu poinformowało 5 stycznia, że siły rosyjskie zakazują poruszania się po okupowanym obwodzie zaporoskim i zezwalają na opuszczenie okupowanych terytoriów jedynie osobom posiadającym zezwolenia. Doradca ukraińskiej administracji obwodu chersońskiego Serhij Khlan oświadczył 5 stycznia, że siły rosyjskie zakazują cywilom w okupowanym obwodzie chersońskim opuszczania okupowanych terytoriów do 15 stycznia.
Rosyjskie władze okupacyjne