Wpis z mikrobloga

@Dick_Wilden: F1 to motosport, więc jeśli na całym świecie walczymy z pijanymi kierowcami to dziwnym byłoby, aby marki browarowe promowały swoje produkty właśnie w sporcie gdzie jest ściganie. Ale, żeby nie było tak pięknie to oczywiście pieniądz rządzi światem i np. Heineken jest sponsorem F1, ale Heineken 0% xD więc teoretycznie nie mamy doczynienia z reklamą produktu alkoholowego, ale jednocześnie przez ten zabieg to biznesowo rozpoznawalność samej marki się zgadza.