Wpis z mikrobloga

Mimo języka użytego w tej wypowiedzi uważam, że idealnie podsumowuje znalezisko

Znowu ból dupy. Masa jest podana na opakowaniu, jak cebulak chce kupić np. 5 kilo gówna żeby się nażreć taniego szajsu, to może sobie kupić 5 kilo mleczek "Lux". Ktoś zabrania kupować najtańsze słodycze pełne chemii i się tym truć?


Niektórzy jednak, oprócz ilości żarła w szarym pudle i jak najniższej ceny... biorą pod uwagę także takie drobne szczegóły, jak estetyczne pakowanie (jakieś oddzielenie mleczek a nie ich jebnięcie w karton), skład, smak.


No ja #!$%@?, jak cebularzowi przeszkadza to, że czekoladki są ładnie zapakowane to niech sobie kupi gówno na wagę i trzyma je sobie w plastikowym wiadrze.


#

#goldwykopsays
  • Odpowiedz