Wpis z mikrobloga

#iwonawieczorek

Może to głupie, ale jakim cudem ktoś miałby zdążyć porwać, zabić, przewieźć ciało do zatoki, po czym wykopać głęboki dół na środku plaży w mega popularnym kurorcie pełnym imprezowiczów i turystów, podczas gdy słońce już wstaje i jest na bank widno???

Chyba ba, że ją porwali, a zabili dopiero innego dnia, lub zabili i przewieźli ciało innego dnia.

PS. Gdybym ja miał ukryć jej ciało, raczej wywiózłbym je z miejsca porwania jak najdalej. Np. jakieś lasy na Kaszubach. Najbliżej uprowadzenia to może te bunkry za Brzeznem.
  • 8
via Android
  • 0
Jest też inna opcja, wrzucenie do morza. Jakimś cudem ciało odpłynęło i nigdy nie wpłynęło, zjedzone przez rybki