Wpis z mikrobloga

@Mortadelajestkluczem wcześniej go wrzuciłem troszkę intuicyjnie, mylili mi się od zawsze tropiciel ze zwiadowcą. Teraz już będę robił research ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A jeśli chodzi o samego poszukiwacza z MiM, zdolność nr3 dość ograniczona i mocno uzależniona od szczęścia.

Raz, że musisz trafić na warte odwiedzenia ponownie miejsce
Dwa, musisz tam trafić ponownie żeby skorzystać
¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Ale jak się już trafiło na coś w stylu "jeziora życia" czy tam "źródła mocy" (wybacz, nie pamiętam) - kilka w miarę szczęśliwych rzutów i dokoksowanie +4


@Mortadelajestkluczem: Tak, to może być bardzo przydatne, gdy już trafi się na te karty. Zawsze się ścigaliśmy w rozgrywce, żeby jak najwięcej skorzystać na tych wszystkich źródełkach. A tu wszystko do dyspozycji jednej osoby.

BTW: teraz jest zimowa wyprzedaż Steam i patrzę na ceny:
  • Odpowiedz
@John_Doenut: @Mortadelajestkluczem: Ja gram z komputerem. Najwięcej za pandemii, bo to dobra gra była na home office ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Season Passa nie mam. W ogóle nie ma się co porywać na wszystkie dodatki, raczej raz na jakiś czas wypróbowuję co tam akurat w bundlu było. Na przykład na początku włączyłem wszystkie naraz i nie dało się grać. Ponury Żniwiarz mi w ogóle nie podpasował.
  • Odpowiedz
@Katedra_z_chlebkiem: Ja kończyłem jak wychodził bodajże Clockwork i Beast Expansion. Jedne dodatki z tego co pamiętam bywały lepsze, inne gorsze, ale jak się wrzucało je wszystkie to ilość rzeczy do ogarnięcia była wręcz niebotyczna. A jak na dodatek wjeżdżał Harbinger, to w grze robił się ultymatywny #!$%@?.

My ze znajomym swego czasu graliśmy na 4 dodatkowych planszach (miasto, podziemia, las i góry) + czasami Żniwiarz Wilkołak i Smoki.

Niestety bez jakiejś
  • Odpowiedz
@John_Doenut: No właśnie ja najbardziej lubię dodatki, które są mapami, bo takowe pamiętam. Dokupię sobie teraz Miasto, bo aż zdziwiony jestem, że nie mam. I może jakąś postać, chociaż jeszcze nie mam osiągnięć zrobionych do wszystkich, które na razie posiadam.
  • Odpowiedz
@Mortadelajestkluczem: Ciężko mi w ogóle pojąć jak tak kultowa i popularna planszówka nie jest dostępna aktualnie w sprzedaży. Ostatnio odkurzyłem i trochę pograłem z siostrą. Myślę sobie "o, może jakiś dodatek kupię", mam już Góry i kilka mniejszych. Gry na rynku nie ma, a ceny u Januszy Biznesu za używki są absurdalne.
  • Odpowiedz