Wpis z mikrobloga

Ja to mam chyba najlepsze sny. Widzę posty gdzie niektórzy z nas piszą jak to śniło im się, że są w związkach.
A u mnie było odwrotnie.
Śniło mi się kiedyś, że byłem zaręczony z koleżanką z pracy. Miały być jakieś przygotowania itp itd Aż tu nagle im bliżej ślubu tym bardziej chciałem #!$%@?ć stamtąd. Normalnie podczas snu dostałem ataku paniki, że muszę brać ślub i być z kimś. Wyszło na to, że chyba gdzieś uciekłem bo w tamtym momencie zderzyłem się już obudzić

#przegryw #przegrywpo30tce
  • 1
@d___: mi się takie rzeczy nie śnią ( ͡° ʖ̯ ͡°) śnią mi się rzeczy o których marzę, czyli śmierć. Raz mnie matka rozjechała autem (nie mamy auta). Raz już bylem nieżywy, raz się dusiłem. Chyba jeszcze raz mi się coś ze śmiercią śniło. A tak to jakieś dziwactwa a pozytywnych nie pamiętam zbytnio (,)