Wpis z mikrobloga

Jakiś miesiąc temu grzebałem coś przy swojej FZ6 przy czym musiałem go odpalić i nie było problemu.
Dzisiaj się zmobilizowałem w końcu żeby wciągnąć akumulator, przed chciałem jeszcze go odpalić żeby coś sprawdzić i niestety kaplica, rozrusznik kręci, czuć paliwem z wydechu ale silnik nie chce zaskoczyć, stwierdziłem że wyciągam akumulator i będę się martwił na wiosnę.
Tylko tak się zastanawiam czyżby padły świece i trzeba będzie wymienić, czy niższe temperatury tak podziałały i nie chciał zaskoczyć, - moto stoi w garażu podziemnym, stała temp. ok 5 stopni więc nie bardzo jakoś mi to podchodzi.
a możre po prostu dłuższy6 czas nie odpalania i trzeba dać mu chwilę żeby zaskcozył?

#motocykle
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Papaya: jak odkręcisz śruby u góry to na wężach trochę chłodnice odegniesz i jakoś dojdziesz. Z oryginalnym kluczem do świec do fazerka jest bajka bez niego trochę gorzej ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@starszymagazynier: ile ja #!$%@? rzucałem przy tych świecach to tylko ja wiem. Dobrze, że mam cały warsztat dostępny to sobie przyciąłem nasadkę, żeby wygodniej było i chyba na trzech przejściówkach jechałem i raz się odczepiła i została na świecy i ni #!$%@? nie umiałem jej wytargać xD
  • Odpowiedz
@Papaya: Kurde w sumie Ci powiem, że jak szukałem to nie umiałem znaleźć i stwierdziłem, że to dupce. Ale na grupie na Facebooku jak ktoś wrzuca to znika w 5 sekund.
  • Odpowiedz