#anonimowemirkowyznania Moja dziewczyna ma w przyszły poniedziałek urodziny, na kilka dni przed świętami. Parą jesteśmy od 3 tygodni, a znamy się niecałe 2 miesiące. Z racji tego że krótko jesteśmy razem też nie chcę szaleć i robić zbyt zobowiązujących prezentów, a sama nie jest materialistką i nie chcę aby odebrała to tak, że próbuję ją 'kupić', więc kupiłem grę planszową (dla nas obu do pogrania), książkę (starannie dobraną), trzy płótna do malowania obrazów (jej hobby) i wspólne zdjęcie oprawione w ramkę (wspominała że chciałaby mieć). Nie mam doświadczenia w związkach stąd moje pytania dla osób bardziej doświadczonych:
1. Czy taki prezent jest okej i wystarczy jako jeden prezent zarówno na urodziny jak i święta których ona za bardzo nie obchodzi tak czy siak? Zwłaszcza że ja sam mam urodziny zaraz po świętach więc pewnie też mi da jakiś tam prezent mały z tych dwóch okazji.
2. Kiedy go wręczyć? Pewnie pojadę do niej na weekend w piątek i wrócę w poniedziałek (urodziny) rano bo oboje pracujemy, a dziwnie dać jej prezent już w piątek, a nie skitram go do poniedziałku rano, a potem nie wiem czy w ten sam dzień dam radę przyjechać znowu. Mógłbym ewentualnie przyjechać na następny dzień z prezentem, a rano przed pracą tylko złożyć jej życzenia lub jakoś przed świętami (np. 23 grudnia) z racji że to prezent zarówno urodzinowy jak i na święta.
3. Czy dokupić coś jeszcze? Nie bardzo wiem co, wiem że brakuje jej jakichś kosmetyków itp. ale nie znam się i nie chcę źle trafić ani zasypywać jej toną mniejszych prezentów zamiast jednego konkretnego, a już jest ich kilka. Myślę czy by nie pójść po prostu do kina jeszcze po świętach albo zamówić jakieś jedzonko (raczej żadne z nas nie chce iść do restauracji i wolimy jeść w domu) czy kupić drobną bombonierkę. Myślę też nad solidnym masażem przed snem, bo bardzo lubi jak ją masuję, a to taki prezent od serca, a oboje takie doceniamy.
podziel na dwa, fajne prezenty wymyśliłeś. Daj w niedzielę wieczorem, może będzie chciała sama otworzyć w poniedziałek. Jak zobaczy w torbie, to po prostu powiedz, że to prezent urodzinowy i dostanie potem, proste. Będzie podekscytowana. Całe życie dostawałam jeden prezent świąteczno-urodzinowy i to nie jest fajne.
@AnonimoweMirkoWyznania: Daj jeden prezent, a resztę zostaw na inne okazje. 4 rzeczy to za dużo jak na pierwszy prezent i to po tak krótkim czasie bycia razem.
@AnonimoweMirkoWyznania: Kupiłeś bardzo dużo, nie wiem czy nie za dużo. Z całą pewnością może to objąć i urodziny i święta. Możesz dokupić kwiatka i daj jej na luzie w piątek jak przyjedziesz.
OP: @DzazesOrozes: Akurat nie. Planszówka około 60zł. Książka ponad 30zł. Płótna tanie i małe bo nie wiem czy odpowiednie, a ostatnio rzadziej maluje to wyszły 17zł za 3 takie mniejsze + wysyłka. Zdjęcia jeszcze nie wywołałem i ramki nie kupiłem, ale to wyjdą grosze, więc całość pewnie zamknie się w okolicach 120-130zł.
@moll: @Inevera: Może tak faktycznie lepiej, chociaż może powinienem wtedy dać wyraźnie znać że to prezent
kiedys ludzie zrozumieja ze prawdziwe piekno kobiety to Kasix a nie zakompleksione napompowane z sylikonami infuencerki które konsultują sie na na nawet najmniejsze poprawki dążąc za instagramowymi wywłokami. #famemma #kasix #twitch #ladnapani
Moja dziewczyna ma w przyszły poniedziałek urodziny, na kilka dni przed świętami. Parą jesteśmy od 3 tygodni, a znamy się niecałe 2 miesiące. Z racji tego że krótko jesteśmy razem też nie chcę szaleć i robić zbyt zobowiązujących prezentów, a sama nie jest materialistką i nie chcę aby odebrała to tak, że próbuję ją 'kupić', więc kupiłem grę planszową (dla nas obu do pogrania), książkę (starannie dobraną), trzy płótna do malowania obrazów (jej hobby) i wspólne zdjęcie oprawione w ramkę (wspominała że chciałaby mieć). Nie mam doświadczenia w związkach stąd moje pytania dla osób bardziej doświadczonych:
1. Czy taki prezent jest okej i wystarczy jako jeden prezent zarówno na urodziny jak i święta których ona za bardzo nie obchodzi tak czy siak? Zwłaszcza że ja sam mam urodziny zaraz po świętach więc pewnie też mi da jakiś tam prezent mały z tych dwóch okazji.
2. Kiedy go wręczyć? Pewnie pojadę do niej na weekend w piątek i wrócę w poniedziałek (urodziny) rano bo oboje pracujemy, a dziwnie dać jej prezent już w piątek, a nie skitram go do poniedziałku rano, a potem nie wiem czy w ten sam dzień dam radę przyjechać znowu. Mógłbym ewentualnie przyjechać na następny dzień z prezentem, a rano przed pracą tylko złożyć jej życzenia lub jakoś przed świętami (np. 23 grudnia) z racji że to prezent zarówno urodzinowy jak i na święta.
3. Czy dokupić coś jeszcze? Nie bardzo wiem co, wiem że brakuje jej jakichś kosmetyków itp. ale nie znam się i nie chcę źle trafić ani zasypywać jej toną mniejszych prezentów zamiast jednego konkretnego, a już jest ich kilka. Myślę czy by nie pójść po prostu do kina jeszcze po świętach albo zamówić jakieś jedzonko (raczej żadne z nas nie chce iść do restauracji i wolimy jeść w domu) czy kupić drobną bombonierkę. Myślę też nad solidnym masażem przed snem, bo bardzo lubi jak ją masuję, a to taki prezent od serca, a oboje takie doceniamy.
#zwiazki #rozowepaski
---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #6398cba77a12ddf1648449a8
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
Całe życie dostawałam jeden prezent świąteczno-urodzinowy i to nie jest fajne.
moll dobrze pisze
---
Zaakceptował: karmelkowa
@moll: @Inevera: Może tak faktycznie lepiej, chociaż może powinienem wtedy dać wyraźnie znać że to prezent