Wpis z mikrobloga

@Prychol: @Malpigaj: https://pl.wikipedia.org/wiki/Fala_(wojsko)

Z fali byli wyłączeni staluchy (stalowcy lub rzadziej drewniaki) – żołnierze, którzy zadeklarowali nieuczestniczenie w fali lub zostali z niej wyłączeni za poważne przewinienia. Stalowcy w pełni podlegali wymogom regulaminów (na przykład regularne służby porządkowe, stan umundurowania i tak dalej), a uczestnicy fali starali się im maksymalnie uprzykrzać życie nie wykraczając jednak poza regulaminy.

no i taki żołnierz nigdy nie został dziadkiem czy cywilem a całą służbę
@kondziu96: Ponoć wcale lepiej nie było iść regulaminowo. Tacy ponoć byli traktowani jak gorsi, nie mieli za bardzo kolegów a i kreatywni mogli wymyślić jak takiemu dopiec nie łamiąc regulaminu. I tak przez całą służbę. Jak szedłeś falowo to na początku cię gnębili, ale po jakimś czasie jak twój staż rósł to robiło się lżej i w końcu sam zostawałeś "dziadkiem" dzięki czemu miałeś luzy i sam mogłeś dla rozrywki pognębić