Wpis z mikrobloga

Zakładając taki scenariusz:
1. Wymeldowanie z PL
2. Przeprowadzka do Słowacji (przykładowy kraj, totalnie z dupy na razie)
3. 1 osobowa działalności gospodarcza nadal zarejestrowana w PL w miejscu poprzedniego zameldowania (mieszkanie własnościowe)
4. rozliczanie się z podatków z działalności w tym samym US co do tej pory.

zakładając pracę zdalną (programista b2b) i zmieniając jedynie miejsce zamieszkania i zameldowania takie coś uchroniłoby przed #obowiazkowecwiczeniawojskowe ? Oczywiście nie chodzi mi o jakieś śmieszne 2 dniowe szkolenia, tylko jak PIS by wprowadził pierwotny plan z 30-90 dni + przysięga
  • 12
@przemekLes: Nie bo nadal jesteś obywatelem PL co innego jak byś trwale zamieszkiwał za granica :)


@K_O_R_N_I_K: no ale (pewnie się ośmieszę bo totalnie prawa nie znam) nie mogę sobie na stałe poprostu od tak zamieszkać w innym kraju w EU ? Nadal będąc obywatelem PL i prowadzać tam działalność
Sam myślę nad takim rozwiązaniem i trochę nie ogarniam, poczytaj o rezydencji podatkowej - po 6 miesiącach pobytu w innym kraju zostajesz tam rezydentem i wtedy bolzga ma się odwalić pod względem danin (chyba że stwierdzą że za dużo czasu spędzasz albo masz za dużo interesów lub bliskiej rodziny w PL). Ale nie rozumiem:
1. Co się dzieje przez te pierwsze 6 miesięcy od wyjazdu
2. Co jak żyjesz na stałe w
2. Co jak żyjesz na stałe w innym kraju UE a dalej masz polskie JDG i komu w tej sytuacji płacisz daniny i jak wysokie (i czy to nawet legalne)


@NeonTurtle: Zależy od kraju, w wielu krajach UE Bolzka ma podpisane umowy o uniknięciu podwójnego opodatkowania. Z resztą twoja sytuacja nie jest aż tak nietypowa, np. wiele osób mieszkających na granicy a pracujących za nią też tak ma. Generlanie jeżeli ta