Wpis z mikrobloga

Dwa miesiące temu na ulicy ciężko pobił mnie jakiś psychopata. Zaatakował mnie metalową rurą i zadał kilka ciosów w głowę, połamał mi czaszkę w kilku miejscach. Leżałem kilka dni w szpitalu. Ostatnio się dowiedziałem, że on jest... Na wolności!!! Policji już wtedy wskazałem sprawcę, jego dokładne dane i nawet zdobyłem jego zdjęcie. Wszystko im podałem na tacy. Nie wierzę, że takie coś nie zostało nawet aresztowane!!! Strach wyjść z domu! Przecież on mnie tym razem zabije!!! Co robić?? Prokuratura przysłała mi informację, że wystąpiła do szpitala o udostępnienie historii leczenia i obrażeń. Jak ja przecież te dokumenty dałem policji zaraz po wyjściu ze szpitala! To są jakieś jaja. Innego kolesia u nas na mieście zamknęli za zwykle słowne groźby, a tego tutaj nawet nie ruszyli, a prawie mnie zabił!

#pomocy #policja #sadownictwo #kryminalne
  • 10