Wpis z mikrobloga

"5.4. Umowa zawarta jest na czas określony (12 miesięcy lub 24 miesiące) Jeżeli przed upływem 3 miesięcy przed końcem okresu obowiązywania umowy, członek Klubu nie złoży pisemnego oświadczenia o braku woli przedłużenia umowy, umowa ulega przedłużeniu o kolejne 12 miesięcy, niezależnie od okresu na jaki była pierwotnie zawarta. "

To już jakaś plaga, w każdej większej siłowni z umowami jest taki zapis. Ta - Top Gym w Ferio Gaju, to samo jest w Fitness Poincie na Braniborskiej.

[ Wrocław, jakby co] #silownie
  • 6
  • Odpowiedz
@szoorstki: nie wiem, czy w Purze też tak jest, ale chyba też jakiś taki podobny zapis.

Dużo osób się na to łapie, a później jest wykłócanie się z siłownią - miałam takie przeboje z Fitness Pointem właśnie, bo siostra złożyła wypowiedzenie ze względu na kontuzję (kręgosłup + kolana), co świadczyłoby rozwiązaniem umowy. #!$%@? czekali z odpowiedzią do końca karnetu, po czym odrzucili rezygnację i... przedłużyli karnet o rok.
  • Odpowiedz
@belette: Jak na mój gust, jeśli wypowiedzenie jest złożone zgodnie z regulaminem, to potem mogą naskoczyć ze swoją odpowiedzią - jest rezygnacja, jest. Najlepiej kupić sobie jakiś drobny sprzęt i poćwiczyć w domu ;)
  • Odpowiedz
@szoorstki: oj, tam są przeboje niezłe.. Moja siostra miałaby wygraną w ręku, ale w tym czasie zdążyła się przeprowadzić - do Anglii. Więc udało mi się znaleźć kogoś na cesję i po prostu karnet został w innych rąsiach (a z przepisaniem też się namęczyłam).

A ja sobie ćwiczę w domu ; )
  • Odpowiedz
@Wwojtek: ja obecnie nie chodzę nigdzie na siłownię, sprawdzałam tylko tą najbliższą przy domu, jakbym jednak chciała się przenieść na przyrządy w siłowniach.

Faktem jest, że z jednej strony się na to godzisz, jak podpisujesz umowę, a wiadomo, że mało kto czyta co podpisuje, ale to po prostu w moim rozumowaniu jest chamskie.
  • Odpowiedz