[stahs]

Oto jeden z najdziwniejszych pojedynków powietrznych: 12 stycznia 1968 nieistniejąca amerykańska baza radarowa na terenie Laosu została zaatakowana przez cztery wietnamskie dwupłatowce An-2. Baza była chroniona przez agentów CIA, których oficjalnie tam nie było...a nawet gdyby byli to byli pracownikami Lockheed Aircraft Corp. Nie będę się w to zagłębiał - polecam film "Air America" - tam pokazują jakie to wszystko było #!$%@?. Amerykanie odparli nalot przy pomocy nieuzbrojonego śmigłowca UH-1D “Huey”. Wznieśli się nad samoloty i gość strzelał do nich z AK-47...tak właśnie, napierniczał po prostu z Kałacha! Zestrzelili w ten sposób dwa z czterech samolotów. Ci goście to niezłe świry. Oto oficjalny obraz upamiętniający tamtą walkę:

#lotnictwo #militaria #militarneciekawostki #wojsko

[worldmaster]

@stahs: Myslę, że na główną by się przebiło

[stahs]

@worldmaster: Ja już nic nie dodaję, ale jak chcesz to bierz:

http://www.air-america.org/News/LS85_painting.shtml

[tell_me_more]

@stahs: kurde, to jest myśl. Śmigłowce by były imba w walce manewrowej. Tylko trzeba im dodać z tyłu silnik odrzutowy, żeby mogły doganiać myśliwce :)

[D.....a]

@stahs: Świry w sensie pozytywnym czy negatywnym?

[stahs]

@Dziecko_Macieja: W tej sytuacji pozytywnym, ale ogólnie to ja wolę nie wiedzieć jak oni "zachęcali" partyzantów do współpracy.

[b.....s]

@stahs: #bylo, sam dodawałem jakiś rok temu

[stahs]

@biczplis: I co weszło na główną?

[b.....s]

@stahs: Na mirko kocie, na mirko. Dużo atencji było

[worldmaster]

@stahs: Za leniwy dziś jestem, może @biczplis: przejmie :)

[b.....s]

@worldmaster: nieee, nie sądzę żeby się nadawało