Wpis z mikrobloga

co nie znaczy, że powinno panować przyzwolenie na łamanie prawa pracy/mobbing (a się zdarza)


@megawatt: no oczywiście, że tak, taka sytuacja nie powinna mieć absolutnie miejsca, to w ogóle nie podlega dyskusji

jeśli to jest dla kogoś sprawa dyskusyjna, to nieźle ma łeb sprany xD
  • Odpowiedz
związki zawodowe to nie jest rak. Sam w pracy zajmuje się zwalczaniem związków zawodowych i widzę jak obrzydliwą prace wykonujemy, niszcząc ludzi, którzy chcą zwyczajnie być traktowani jak ludzie.


@avvar:
Powiedz im, co wiesz, co na sumieniu masz,
A odkupisz grzechy i odzyskasz
  • Odpowiedz
  • 2
@megawatt Pracuję nad tym, żeby zmienić front i znając wszystkie chwyty kancelarii zajmujących się "relacjami ze związkami zawodowymi" wspierać pracowników w walce o sprawiedliwość z pracodawcami, którzy ich gnoją za to, że mieli czelność powiedzieć, że nie zgadzają się na traktowanie jak roboty z mięsa.
  • Odpowiedz
  • 2
@theicecold dobry pomysł, ale będę musiał zrobić to mądrze. Zajmujemy się sprawami, które trafiają do mediów, a za naruszenie tajemnicy zawodowej grozi mi nawet odsiadka.
  • Odpowiedz
@uirapuru: miejsce jest na zgodę w sensie prawnym. Tak, może się zgodzić i używać samochodu albo nie zgodzić się i nie używać samochodu.

nadal nie wiem


Zupełnie mnie to nie dziwi. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz