Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
#netflix #wednesday #wednesdayaddams
Czemu już po pierwszym odcinku nie mam zamiaru oglądać kolejnych odcinków? Bo to kolejny netflix w pigułce. Girl power, toksyczna męskość, klimat jakby wszystko było z plastiku i kartonu. Pomysł wyglądał fajnie, realizacja jak zwykle. Szkoda.
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Paula_pi: Oczekiwał bym, że każdy facet w serialu nie będzie pipą? Po królu snów mam nauczkę i nie będę brnął w serial z takim klimatem.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@teperkov: @#!$%@?: Już wiem, czego mi w nim brakuje. Równowagi.
Męskiej postaci drugoplanowej, która stanowiła by balans dla Wednesday. Nie pipki w rurkach, a pewnego siebie Gomeza. Osoby znienawidzonej przez nią, ale rzucającej jej wyzwanie, by rosło między nimi napięcie.
Brakuje chemii.
Niestety to notoryczna przypadłość obecnych seriali.
  • Odpowiedz
@Kulek1981: i tu się mylisz i to bardzo. Nie będę Ci spojlerował ale pod koniec wychodzi jaki to Gomez jest męski i jaki z niego Chad oraz dżentelmen chociaż przez cały serial wydaje się nudną cipą to jednak wychodzi za co go tak Morticia kocha i na jakie poświęcenie był gotów by Jej to samo okazać
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@#!$%@?: Ale nie mówię o starym Gomezie, mówię o nowym, młodym odpowiedniku Gomeza. Przeciwwadze dla mocarnej środy.
  • Odpowiedz