Wpis z mikrobloga

Dlaczego zamiast np. fotoradarów rządzący nie zajmą się czymś w rodzaju stacjonarnych alkomatów dostępnych dla każdego? Ostatnio temat rozdmuchany z każdej strony - prowadzenie po pijaku. A ja, jako osoba mająca baaaardzo wolny metabolizm, która boi się do godziny 18 następnego dnia po nawet "średniej popijawie" wsiadać za kierownicę, chętnie bym z takiego czegoś skorzystał. :<

Ot tak mi przyszło do głowy, bo właśnie dzisiaj miałem tego typu problem.

#polityka ?
  • 10
  • Odpowiedz
@oner: są też takie za pięć złotych. alkomaty w sensie. ale wierzyłbyś w ich dokładny wynik? bo ja nie.

poza tym, polaczkowa swołocz zniszczy wszystko - od hydrantów, po kasowniki biletowe.
  • Odpowiedz
@WinyI: No właśnie w moim przypadku na ten komisariat trzeba by było najpierw pojechać, na tyle daleko mam, więc z dupaska. W ogóle cała moja myśl trochę z dupska, po prostu dzisiaj pomyślałem, że przydałoby się coś takiego, bo miałem problem (przejechanie kilku km dosłownie a strach i tak, mimo tylko minimalnej niepewności).

IMO fajny pomysł @maqs7 z takim czymś w aptekach.
  • Odpowiedz
@WinyI: Moim zdaniem nie jest tak źle jak kiedyś, jeżeli chodzi o dewastowanie otoczenia - kiedyś było znacznie gorzej a i tak np. TP decydowała się na wieszanie telefonów, które momentalnie były rozpieprzone. No i właśnie odnosząc się do tego o aptekach - takie coś stałoby w jakimś punkcie, gdzie ciężko byłoby to zepsuć. Np. u mnie na osiedlu w budynku biedronki jest mały oddział poczty, tam można by też
  • Odpowiedz