Wpis z mikrobloga

Pytanie do gdańszczan, o co chodzi z tymi klubami na starym mieście, czy UM albo SM nie mogą nic z tym zrobić, będąc kilkukrotnie w gdańsku to co 10m pytają się czy nie chce wstąpić na browara obejrzęć tańczących pań, a jako że nie jestem z pierwszej łapanki to wiem co to za lokale. W lutym gadałem z dwoma anglikami co zostali właśnie pozbawieni około 3tyś euro z karty, przecież takimi akcjami to Gdańsk traci niesamowicie w oczach turystów którzy jedynie czego doświadczą na starym mieście to albo gościa krzyczącego zapraszającego na pierogi 20 razy dziennie lub wieczorami podbijające do nich osoby zapraszające ich do tych klubów.Będąc kilka razy już w Gdańsku teraz podchodze coraz bardziej sceptycznie do powrotu bo jest to już denerwujące, że w takim pięknym mieście takie akcje robią bardzo zły PR. Czy któryś z gdańszczan może mi opowiedzieć o co chodzi w tych ujach mujach dzikich wężach?
#gdansk
  • 4
  • Odpowiedz
@MecenasMarcinNajman: Tez chetnie bym sie dowiedzial, mieszkam w centrum i w drodze do domu musze przez dluga przechodzic, jak wracam wieczorem to szału dostać mozna, ostatnio to nawet kilometr nadrabialem robiac kółko byle tylko ominac tych narzucajacych sie ludzi.
  • Odpowiedz