Wpis z mikrobloga

@Atreyu: przecież B7 to spoko samochód jeden z ostatnich modeli audi który ładnie łyka LPG, do tego każdy kowal potrafi naprawić ten samochód, jedyny problem to znaleźć niezjechany egzemplarz
  • Odpowiedz
@piwakk: już kiedyś pisałeś że zazdrościsz i chciałbyś się takim przejechać choć raz, widzę że nic się nie zmieniło od tego czasu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@piwakk a wymień mi samochód po 2010 roku z turbo który ma dobre opinie, ogólnie benzyna z turbo to zawsze jest coś nie tak, problemem są wytłuczone samochody przez wcześniejszych właścicieli prawdopodobnie
  • Odpowiedz
@radoskor3: megane/laguna 2.0 tce czy b7 w 1.8t.

Ale co innego dobra opinia vs dbanie przez poprzednich. Akurat ten motor w insignii to od razu się piszę, że ma kilka wad, co raczej jest słabą opcją do zakupu.
  • Odpowiedz
@radoskor3: Teraz nic nie traci na wartości tak naprawdę. Dwa, że akurat 2.0 tce trzymają cenę cały czas. Szukałem ponad 3 lata temu auta i Laguny 2.0 tce były po 30k+. W czasach kiedy cene były normalne.

Kupiłem swoje megane w 2.0 tce ponad 3 lata temu i gdyby nie stan zewnętrzny, to sprzedałbym je w tej cenie co kupiłem 3 lata temu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@radoskor3: a4 1.8 120...

Kto taki setup poleca ? Chyba tylko na wykopie. Wyciagajace się lancuchy rozrządu, padające nastawniki rozrządu, cewki zaplonowe, wypadanie zaplonu i problemy kolektorem ssacym. I przez wtrysk bezpośredni nie są najlepszym wyborem do gazu
  • Odpowiedz
@adrjenq tak jak napisałem żaden samochód z turbo po 200 000 km nie powinien być polecany, zawsze będę wychodzić jakieś akcje...

Powiem ci ciekawostkę miałem Alfe 159, 6 lat 150KM i mi się jakoś ze specjalnie nie chciała zepsuć, poza logicznymi rzeczami, od 180-300 tys. Także te internetowe opinie jakoś na mnie nie robią wrażenia

Żeby nie było, to mam jeszcze Volkswagena, Toyotę a teraz kupiłem Fiata nowego, także niezły miszmasz
  • Odpowiedz
W życiu nie pisałem nic


@piwakk: nie ma się czego wstydzić, czasem każdy by się chciał przejechać jakimś bardziej męskim autem. Ja cię rozumiem
  • Odpowiedz
Powiem ci ciekawostkę miałem Alfe 159, 6 lat 150KM i mi się jakoś ze specjalnie nie chciała zepsuć, poza logicznymi rzeczami, od 180-300 tys. Także te internetowe opinie jakoś na mnie nie robią wrażenia


@radoskor3: bo 159, to nie jest awaryjne auto. Nie bardziej niż Vectra czy Mondeo z podobnych roczników.

Więc czy mit że Alfy się psują to tylko mit? Bynajmniej. Starsze wysrywały się na potęgę. 156 czy 146
  • Odpowiedz