Wpis z mikrobloga

A więc tak w odpowiedzi na poranny wpis, dziś (07.11.2022) zacząłem nową pracę.
Na szczęście nie okazała się Januszexem.

Odpowiadając na pytanie jakie stanowisko: Inżynier Geodeta - kataster i gospodarka nieruchomościami (serio tak długie stanowisko mam w umowie, według mnie wystarczyłoby samo geodeta)

Więc tak dzień zacząłem od szkolenia online z BHP, 20 min czytania, aby odpowiedzieć na 7 pytań A,B,C pokroju jaki jest numer na pogotowie. Gdybym wiedział, że takie będą pytania to tylko bym przeklikał do samego testu.

Kolejnym zadaniem było obejrzenie tutorialu na temat wykorzystania makr i segregacji plików od mojego poprzednika.

Następnie miałem za zadanie zająć się wygenerowaniem listy osób wzywanych na grunt do wyznaczenia granic, przygotowaniem pliku xlsx z ich danymi, xml dla poczty i samych zawiadomień dzięki szablonowi a Accesie.

Ostatnim zadaniem było obliczenie pól powierzchni działek biorących udział w wyznaczeniu i podziale, rozliczeniu ich powierzchni jednostkowo i całościowo. Tego niestety nie zdążyłem skończyć, więc zacznę od jutra zabawę w QGISie.

Ogólnie jestem pozytywnie nastawiony po pierwszym dniu w tej pracy, ale nie trudno być po po przedniej robocie, gdzie zajmowałem się geodezyjną obsługą budowy śmietnika zwanym warszawskim ZUSOK (praca po 10h, bo zawsze jest coś do zrobienia i trzeba robić nadgodziny)
  • 22
  • Odpowiedz
@RZM_4: ooo, z zawodu jestem geodetą i chętnie poczytam takie wpisy, bo jakoś mnie nie ciągnęło po szkole do tego. Może jednak warto było spróbować skoro uwielbiam pracę przy kompie i ze sprzętem elektronicznym
  • Odpowiedz