Wpis z mikrobloga

@Dyfjatko: Dla mnie ten top Queen był z dupy, a o tym nadchodzącym wolę nie wspominać. Rozumiem, skąd wziął się pomysł, no bo przecież większość słuchaczy w 357 jest niereformowalnych, ale podejście "ludzie kręcą nosem na nową muzykę, ale lubią topy, więc zróbmy top z muzyką z XXI w. (ʘʘ)" też jest wspaniałe. Pomijając już absurd sytuacji, to co za różnica dla tych, co to kochają tylko
@slowdive: Ja jestem zdania, że wszystkie topy, listy przebojów, w obecnych czasach to po prostu zbędny zapychacz czasu i betonowanie czasu antenowego tymi samymi utworami. Ludzie z zasady będą głosować na to co wpadnie im najszybciej i najtrafniej do ucha, a nikt nie będzie analizować i poznawać nowych utworów. Jesteśmy tak zabiegani obowiązkami, że zwyczajnie nie mamy na to czasu. Beton był, jest i będzie, a następstwo tego będzie wkurzanie się