Wpis z mikrobloga

  • 6
Może niepopularna opinia ale lubię parę ĄdżelaLysyn, ale tylko jako para. Jak ona jest sama irytuje mnie fałszem, gdzie zawieje tak gada. On też zawiesza się, rozpala świeczkę i drama gotowa. Ale razem, bez tych kombinacji oni są całkiem fajni. Jest chemia, podobają mi się te sprzeczki między nimi (np ścielenie łóżka dziś) czy jakieś gadki ' moja bejbi '
Widać że mimo wszystko serio jakoś im na sobie zależy.
#hotelparadise
  • 3
  • Odpowiedz
gdyby Lysyn nie odpierhalał mudżahedina, a Ądżela nie nawiązała basenowego paktu pocałunkowego z Hugoliną pierwszego dnia, to też im bym kibicowała, ale za dużo tego było.
Angelika ma fajną osobowość, taką "bubbly" i jest elokwentna.
U mnie Monia jednak wygrywa, problem tylko taki, Z KIM URNA ma to wygrać :D
  • Odpowiedz