Wpis z mikrobloga

Ale jaja dzisiaj rano #coostory (tl;dr na dole)

Odwoziłem tatę o 5 rano, około 40km od domu, wracając przydarzyła mi się niezła heca. Jechałem przez krótki tunel gdzie dozwolone jest 70kmh, zacząłem doganiać jakieś BMW które jechało z 50 to hyc na lewy pas i wyprzedzam (dwupasmowa droga) a baran z BMW zajeżdza drogę, no to ja w hamulec. Po jeszcze kilku próbach myślę (a to #!$%@? ci w serce), zjechałem za gościa i zwolniłem. Po jakimś czasie dotarliśmy do takiego newralgicznego miejsca (rys), gdzie niektórzy nieogarnięci ludzie chcąc skręcić na Cieszyn, jadą pasem nr 2 i #!$%@?ą się przez wysepkę, kolidując z jadącymi pasem nr 1.

No i gość z wyżej wymienionego bmw jechał pasem nr 1, ale na wysokości tego feralnego skrętu się zatrzymał. Najpierw pomyślałem że wyskoczy z siekierą i mnie #!$%@?, ale potem przyszło mi do głowy że chce mnie wrobić w przejechanie przez wysepkę i dostać darmowe odszkodowanie. "O TY CWANY #!$%@?" pomyślałem i udałem, że nie skręcam (a żeby wrócić na chatę musiałem skręcić) i zatrzymałem się za nim. Gość chyba obczaił że nie skręcam i ruszył, a ja wtedy skręciłem w lewo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

TL;DR


#debilezakierownica
blisher - Ale jaja dzisiaj rano #coostory (tl;dr na dole)



Odwoziłem tatę o 5 rano,...

źródło: comment_HJDbOcMir3cBiQmxVR0brHJN3FpcJTSu.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz