Wpis z mikrobloga

Szanowne Panie i szanowni Panowie z #wykopsmokersclub!

Zauważyłem, że zaczęło się coroczne psioczenie na podwyżkę akcyzy. Cóż, nie ma się co dziwić... Chodźmy na fajeczkę, opowiem Wam o skręcaniu, może ktoś dzięki temu trochę przyoszczędzi :)

Do skręcania, co logiczne, potrzebujemy bletek, filtrów i tytoniu. Bletki to raczej nie jest wielka filozofia - paczuszka 100 bletek sensownej jakości kosztuje 1-1,20 zł.

Filterki dostępne są w różnych opakowaniach, ilościach i grubościach. Te o średnicy 6 mm to slimy, łatwo z nimi skręcać papierosy w rękach. Są też takie o średnicy milimetrów ośmiu - czyli takiej jak standardowy papieros. Te już raczej nadają się do różnego rodzaju skręcarek i ja z takich korzystam. Paczka stu takich ośmiomilimetrowych filtrów to około 4,50 zł; 6mm są raczej w podobnej cenie, ale w ilości 120.

Pozostał jeszcze tytoń. Nie ma co ukrywać, tutaj jest największy wybór. Są tytonie tanie i drogie, tradycyjne, smakowe, suche, wilgotne, pocięte bardzo i mniej. Najczęściej w paczkach ~40g, co (przynajmniej mi) wystarcza na jakieś 70 papierosów.

Wybór tytoniu to kwestia kompletnie indywidualna, najtańsze typu Chesterfield dostępne są za coś w okolicach 10 zł (nie wiem, kupiłem jako pierwszy po zakupie skręcarki i od tamtej pory nie kupiłem więcej ;-) jakieś dwa lata temu kosztował bodajże 8 zł). Są i Casablanki za ~16, Red Bull (sam palę Red Bull Aromatic Shag - polecam, takie pomarańczowe opakowanie) do niedawna za 17,80, czy Drum lub Mac Baren - to już powyżej 20 zł za paczkę.

Nie da się ukryc, że minusem skręcania jest fakt, że trzeba... skręcać, nie każdemu się chce i ma możliwość, łatwiej po prostu wyciągnąć papierosa z paczki. Chyba, że ktoś uzna, że taki biznes opłaca się wystarczająco.

Dajmy te 1,20 za 100 bletek, 4,50 za 100 filtrów i 17,80 zł za Red Bulla. Przy założeniu, że tytoniu wystarczy na 70 fajek, wychodzi 1,2+4,5+25,4 grosza, czyli nieco ponad 31 groszy za papierosa. Dużo? Cóż, mimo luźnych założeń, i tak ponad dwa razy mniej niż za pojedynczego papierosa z przykładowej paczki za 13 zł (65 gr).

Ale nie o pojedynczego papierosa chodzi, bo w tym wypadku liczy się skala, i to, kto ile pali. Jeśli to jedna paczka na tydzień, to różnica nie będzie aż tak odczuwalna. Ale jeśli to jedna paczka dziennie, łatwo sobie policzyc oszczędność... Wiadomo, jeszcze bardziej opłaca się rzucić, ale jeżeli już palimy, to po co tak drogo? Jedna paczka dziennie - 20 papierosów. 140 w ciągu tygodnia, ponad 480 w ciągu miesiąca. 480 papierosów po 31 groszy - 148,80. 480 papierosów po 65 groszy - 312 zł. Prosta matematyka: palisz paczkę dziennie, w ciągu miesiąca możesz zaoszczędzić 150 zł.

Nie wiem jak dla Was, jak dla mnie warto poświęcić chwilkę (30 sekund?) na skręcenie sobie papieroska. Jest szansa, że będziesz palił mniej, bo słaba chęć zapalenia przegra z wizją skręcania, jest szansa, że będziesz żył dłużej, bo nie pożałujesz papierosa dla podejrzanego typa gdzieś w Krakowie i nie skończysz z kosą pod żebrem.


To jak, idziecie zapalić? :D
Kangel - Szanowne Panie i szanowni Panowie z #wykopsmokersclub!



Zauważyłem, że zac...

źródło: comment_7xED11hxWGR03yNQXSdU68nqhTSqVOI1.gif

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
@Kangel: nie wiem dlaczego ale co chwile znajduje na ziemi albo paczke papierosow albo wlasnie tyton. Sam nie palac fajek. Znalazlem kilka paczek jakis tanich i jedna mala paczuszke smakowego. Znajomi sie ciesza bo sporo ich teraz skreca.
  • Odpowiedz
@Tomek72222: naprawdę polecam i często wspominam o tym pod tagiem, skręcam od tych dwóch lat i zupełnie nie widzę sensu w kupowaniu paczek gotowych :) Może nienajlepsza opcja np. dla zawodowych kierowców, ale w sumie co za problem skręcić sobie na zapas.

@owsikalfred: no szczęściarzu :) parę takich bezpańskich już paczek znalazłem, ale raczej rzadko się to zdarza, a tytoniu to już w ogóle... :o
  • Odpowiedz
@komukatiw: podrożeje pewnie nieco ponad złotówkę, bo dzisiaj jeszcze kupiłem stary tytoń, ale inny red bull bodajże ze starej ceny 19,95, kosztował teraz 21,30 :)
  • Odpowiedz