Wpis z mikrobloga

@Mari_anna: Dla mnie to normalne, a tak dla ścisłości krokodyle nie mają zębów do miażdżenia kości tylko do rozrywania. łapią ofiarę i albo odrywają jej kawał gwałtownym machnięciem łba, albo wykonują tak zwany obrót śmierci, aby rozczłonkować zdobycz. Czasem żywą, czasem utopioną wcześniej :]
@GraveDigger: I nie gryzą, tylko połykają takie wielkie kawały? Muszą często mieć niestrawność:) W sumie gdzieś chyba widziałam na zdjęciu całe ludzkie przedramię w rozkrojonym brzuchu krokodyla. To o czym piszesz kojarzę z filmów przyrodniczych: jak taki krokodyl wyskakuje z wody do pijącej antylopki i robi taki mega skręt trzymając jej szyję w paszczy.