[Loskamilos1]

Według legendy plemienia Siuksów dawniej ziemię zamieszkiwali giganci, którzy osiągali rozmiary trzykrotnie większe niż dzisiejsi ludzie. Ich siła uczyniła ich próżnymi. Gdy niebo przecinała błyskawica, wygłaszali kwestie o byciu potężniejszymi od tej siły natury, grzmot kwitowali śmiechem. Ostatecznie negowali też istnienie ich stwórcy, Wielkiego Ducha. To nie uszło uwagi boskiego bytu, który za karę zesłał na nich potężną ulewę. Gdy woda wypełniła doliny, giganci uciekli na tereny podgórskie. Kiedy i tam zrobiło się niebezpiecznie, poszukali schronienia na szczytach gór. Deszcz jednak nie przestał padać i tym sposobem każdy skrawek ziemi znalazł się pod wodą. W ten sposób całą rasę olbrzymów spotkała zagłada. Wody cofnęły się do poprzedniego poziomu. By sytuacja nie powtórzyła się, Wielki Duch postanowił stworzyć istoty dużo mniejsze i słabsze od swoich poprzedników, ludzi. Legendy indiańskie mają także ciekawe wytłumaczenie na istnienie ludzkich ras. Wielki Duch ulepił człowieka z gliny i upiekł nad ogniskiem. Trzymał go jednak zbyt krótko i stworzył białego człowieka. Druga próba także nie wyszła, tym razem czas opiekania był zbyt długi i tak powstał czarny człowiek. Trzecim razem wszystko poszło idealnie, a spod ręki stwórcy wyszedł czerwonoskóry wojownik, protoplasta indiańskiej rasy.

#wierzeniaindian #necrobook

[jestemniemam]

@Loskamilos1: prawra jest taka ze naprawde malo wiemy o naszej historii pochodzeniu i przeznaczeniu