Wpis z mikrobloga

Zrobiłem sobie mały eksperyment dziś. Przejrzałem wszystkie odcinki gdzie jest impreza i gdzie Miki jest wstawiony. Na początku myślałem że to może tylko moje odczucia ale wyszło na to że chłop po alkoholu staje się naprawdę antypatycznym typem. Tego prowokacyjnego słowotoku nie da się słuchać. Myślę że gdyby Miki w hotelu trafił na kogoś nerwowego to kilka imprez mogłoby zakończyć się rękoczynami. Nie wiem skąd u niego taka paskudna cecha. Owszem alkohol nie jest dla wszystkich ale jemu wyjątkowo nie powinno się go podawać. Wydaje mi się że będąc trzeźwym on jednak bardzo mocno gra, pewne sytuacje podsumowuje śmiechem ale po alko niektóre rzeczy wracają u niego z podwójną, bardziej irytująca intensywnością. Dodatkowo na ostatniej imprezie dał chyba znać podwyższony poziom testosteronu bo Miki jak jakiś oblech kleił się zarówno do Gabi jak i do Klaudii i wyglądało to naprawdę niesmacznie. Dodatkowo tego samego wieczoru będąc sam na sam z Monia trzymał jednak łapy przy sobie. To chyba ostateczny dowód że ona go kompletnie nie pociąga bo jeśli pewne hamulce puszczają mu przy innych a przy Moni nie to pewnym staje się że na tamtą chwilę w hotelu nie myślał o Monice poważnie
#hotelparadise
  • 4