Wpis z mikrobloga

Byłem dzisiaj w #mediamarkt aby kupić telefon z promocją 30rat 0% i pierwsza ráda za max 6 mc. Przy okienku z tatami Pani przedstawiła mi 2 inne możliwości z których nie skorzystałem i powiedziałem, że interesuje mnie ta oferta z reklamy spersonalizowanej pod ten model, która widnieje przy produkcie. Ba nawet ją przyniosłem do kobity. I co się okazało? Oferta jest lecz system jej nie widzi. Wtf? Oczywiście złożyłem skargę ustna oraz pisemną kierownikowi sklepu i czekam na ich odpowiedź. (Muszą wysłać ją do góry bo sami nie wiedzą OCB) Takiego burdelu jeszcze nigdy nie widziałem. (pomijam wiejską)

Nie liczę, że sprawa będzie wyjaśniona w jaki kolwiek sposób do wtorku (promocja w sklepie stacjonarnym trwa do 25.10) ale musiałem swoje żale wylać na wykopie ¯_(ツ)_/¯
  • 3
@Szakal12: Mediamarkt to generalnie jest burdel, i to wcale nie dlatego, że polski rynek mają gdzieś. W Wiedniu dwa razy odbiłem się już od podobnej niekompetencji obsługi sklepu, w jednej z bardziej popularnych lokalizacji.
@MuojemuKuotu Ale w tym wypadku to nie była Niekompetencja obsługi tylko bubel całego systemu ratalnego w sklepie stacjonarnym. Że pomimo promocji (obowiązywała tylko na wybrane produkty) obsługa nie mogła w żaden sposób tego przeskoczyć bo nie miała możliwości wyboru takiej opcji nawet.