Aktywne Wpisy
chlopak_twojej_matki +131
Z takich ciekawostek z II Wojny Światowej to moja Ś.P. prababcia często mi opowiadała jak wyglądała u nich okupacja w małej mieścince w południowej Polsce. Miejscowość była niedaleko Krakowa i Oświęcimia, więc było sporo wojsk niemieckich i SSmanów. Mieli duży dom, więc często zdarzało im się "gościć" (im się raczej nie odmawiało, bo mogło się skończyć źle) SSmanów i babcia opowiadała mi, że zawsze byli kulturalni, dziękowali, a nawet zdarzało się, że
pieknylowca +173
A czy ty jesteś fucking unstopable? #frajerzyzmlm
#snowboard #narty
Mógłbyś tego nie robić i przeżyjesz, ale wosk się starzeje i jeżeli nie zabezpieczyłes krawędzi (jak rozumiem to się nie wydarzyło) będą się utlenialy.
Dobra praktyka jest zabezpieczyć i naszykować sprzęt na koniec sezonu, aby przed wyjazdem tylko wycyklinowac.
Więc w mojej opinii zdecydowanie tak oddaj sprzęt na serwis.
@Stashqo: O krawędzie martwię się mniej, bardziej zastanawiało mnie czy smar nie wyparuje przez te kilka miesięcy.
@2-aminopirydyna: No troszkę często, ale zależy to od rodzaju ślizgu no i właśnie stylu jazdy czy warunków. Zazwyczaj robiłem to raz na sezon w którym przejeżdżałem jakieś 5 dni czyli pewnie +- 300 km.