Wpis z mikrobloga

Ja w szoku. Chyba po raz pierwszy lektor był aż tak stronniczy. Nie rozumiem tego. Mięli kogoś wytypować to wytypowali parę, która wolała się miziać po kątach niż próbować utrzymywać kontakt ze wszystkimi. A przecież chodziło o przyszłość w hotelu, nie w konkretnej parze. Chyba ktoś nie skumał, że oprócz stworzenia mocnej pary, trzeba tam ograć resztę. Nie znaleźli złotego środka. Trudno.
#hotelparadise
  • 4
  • Odpowiedz