Aktywne Wpisy
Ninvvia +23
Hej ʕ•ᴥ•ʔ
Sporo lurkuje wykop, ale dopiero od niedawna założyłam tutaj konto. Oprócz przeglądania mirko zajmuję się także innymi rzeczami, jak na przykład sprzedażą ubrań na vinted, tutaj kilka przykładów.
#rozowypasek #vinted i trochę #pokazmorde
Sporo lurkuje wykop, ale dopiero od niedawna założyłam tutaj konto. Oprócz przeglądania mirko zajmuję się także innymi rzeczami, jak na przykład sprzedażą ubrań na vinted, tutaj kilka przykładów.
#rozowypasek #vinted i trochę #pokazmorde
Van-der-Ledre +188
Wiecie dlaczego Chiny czy jakikolwiek inny tego typu kraj nigdy nie obali Ameryki jako globalnego mocarstwa? Można by tu dużo mówić o armii, o systemie ekonomicznym, nawet o polityce. Ale zapomina się o jednym. To Zachód, a zwłaszcza Ameryka sprzedała swoją wizję światu, wizję społeczeństwa, systemu, kultury. Amerykańskie filmy, muzyka, gwiazdy, show, cała otoczka związana z giełdą i centrum światowych finansów. To wszystko opiera się na cienkim balansie zaufania, z którego zachód
Tytuł:
Wiersze zebrane
Autor:
Stanisław Barańczak
Gatunek:
poezja
Ocena: ★★★★★★★★★☆
W zasadzie to nie wiem czy mogę powiedzieć, że ja tę książkę skończyłem czytać. Bo owszem, na początku zacząłem ją czytać od początku, ale męczyły mnie te wiersze z początkowego okresu twórczości pana Barańczaka, trochę ich nie rozumiałem i zupełnie nie czułem. Odłożyłem ją więc na jakiś czas. Zająłem się czymś innym, czytałem inne rzeczy. Ale pan Barańczak mnie trochę prześladował, głównie w muzycznej interpretacji zespołu Buldog (Boże, chroń nas przed panią Reni Jusis!). Od czasu do czasu włączały mi się utwory w których postanowiono wykorzystać teksty tego autora, wspaniałe XI, ze świetnym teledyskiem, choć fanem wideografii nie jestem, czy, jeszcze wspanialsze Tekst do wygrawerowania na nierdzewnej bransoletce, noszonej stale na przegubie na wypadek nagłego zaniku pamięci. No i tak sobie wracałem od czasu do czasu otwierając książkę w losowych miejscach, choć raczej mniej więcej w drugiej jej połowie. I czytałem jeden albo dwa teksty i się zastanawiałem, i czasami przygnębiałem, ale często zachwycałem. Treścią, formą, spojrzeniem, bliskością spojrzenia podmiotu lirycznego z moim, umiejętnością przekazania nastroju, ubrania myśli w słowa. I dalej do tej książki będę pewnie wracał i będę ją czytał i wydaje mi się – a nawet może mam taką nadzieję – że nigdy czytać jej nie skończę. Choć, z drugiej strony, nie ma co do tej myśli się za bardzo przyzwyczajać.
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
#bookmeter #poezjabookmeter
Średnia ocena z Wykopu: ★★★★★★★★★☆ (9.0 / 10) (1 recenzji)
Następne podsumowanie tagu: 2022-11-01 00:00 tag z historią podsumowań »
Kategoria książki: literatura, poeci, gatunki
Liczba stron książki: 560
Jesteś pierwszym recenzentem tej książki tutaj :)
Podobne książki:
1\. Promethidion (Cyprian Kamil Norwid)
2\. Noc listopadowa (Stanisław Wyspiański)
3\. Dziejba leśna (Bolesław Leśmian)
4\. W malinowym chruśniaku (Bolesław Leśmian)
... zobacz więcej książek z