Wpis z mikrobloga

@The_Orz: Samo w sobie stawianie oporu w pierwszych godzinach dawało spore szanse na pozytywny wynik, a opóźnienie przybycia posiłków do VDV na lotnisku Antonowa zasadniczo pogrzebało szansę Rosjan na zajęcie Kijowa a tym samym na wygranie tej wojny. Wynik taki a nie inny był już zasadniczo pewny od końca lutego, pytanie brzmi jak się to wszystko skończy. Ja obstawiam wojnę domową w Rosji.
  • Odpowiedz