Wpis z mikrobloga

@Balactatun Chyba to jednak nie jest dewaluacja długu... Dwie sytuacje kredyciarzy kupujących nieruchomość wartą tyle samo:
1) 2019r - rata początkowa 1300zł (600zł kapitał i 700zł odsetki)
2) 2022r - rata początkowa ok 2200zł (150zł kapitał i 2050zł odsetki)

Ja nie widzę ujemnych odsetek a znacznie wyższe koszty kredytu. Gdzie tu jest dewaluacja dlugu? Ja tu widzę dewaluacje części kapitałowej....
  • Odpowiedz
@gridstream: to jest dewaluacja dlugu, pozyczasz zalozmy 200k w 2019, w 2022 te same 200k jest warte 166k, innymi slowy nie kupisz za 200k tyle bochenkow chleba w 2022 ,ile kupilbys w 2019
  • Odpowiedz
@tomeks85: To ja to inaczej rozumiem. Jeśli inflacja jest duża to rosną stopy procentowe mające ją stłumić. Jak rosną stopy procentowe to rośnie WIBOR a więc i rata (dodatkowo zmienia się proporcja kapitału\odsetek - płacę coraz więcej odsetek a mniej kapitału w racie).

Wracając do Twojego opisu - rzeczywiście "siła nabywcza" zadłużenia mocno spada w czasie wraz ze wzrostem inflacji. ALE... ja pisałem o koszcie długu a więc i kredycie, który
  • Odpowiedz