Wpis z mikrobloga

Finowie dopiero się obudzili, że może czas ograniczyć trochę ilość Rosjan przekraczających granicę, Gruzini też ich wpuszczali na potęgę (nie wiem jak teraz, bo ponoć są te punkty do mobilizacji na granicy) a dzisiaj oglądałem relację ruska, który przekraczał granicę w Kazachstanie i aż mnie krew zalewa, ponoć są witani z otwartymi ramionami (mają zapewniony nocleg, podróż za darmo do dowolnego miasta w promieniu 60km, jakieś mieszkania pgarnięte przez wolontariuszy) do dupy takie coś. Nie mogę tego zrozumieć, Gruzja kraj który przecież nie tak dawno temu sam był bombardowany przez ruskich postanawia teraz sobie przedłużyć sezon turystyczny kosztem ruskiej piątej kolumny. Tak samo Pani Premier Finlandii oraz Prezydent Kazachstanu, niby na wystąpieniach krytykują Putina oraz wygłaszają mocne względem ruskich przemówienia, a przychodzi co do czego to "witamy was kochani Rosjanie, może podwózkę do miasta? mamy też dla was ciepłe mieszkania" Ta dzicz (nie ważne czy to zmobilizowani czy nie) powinna mieć wszędzie pozamykane granice, a nie być przyjmowani niczym jacyś uciekający bogu ducha winni uchodźcy wojenni, no tak się wk*rwiłem że aż idę zapalić pierwszą fajkę od pół roku.
#wojna #ukraina #rosja
Pobierz
źródło: comment_1664446840rXw96uOeWTj5CB0KkeGCOP.jpg
  • 11
@JohnnyPomielony: I jeszcze do Estonii przedostało się całkiem sporo ruskich w poprzednich tygodniach. To jest całkowita abstrakcja przyjmować jakichkolwiek Rosjan (chyba, że ewentualnie mających pochodzenie / częściowe pochodzenie z danego kraju). Gdyby Rosji udało się uporać z Ukrainą, to przecież taki Kazachstan byłby jednym z następnych w kolejce z i tak znaczną mniejszością rosyjską, szczególnie w północnej, przygranicznej połówce Kazachstanu.
@Adamfabiarz: Dokładnie cumplu, przecież jakby niemiaszki miały granicę lądową z ruskimi to by ich wszystkich przyjęli (i na pewno nie byliby trzymani na dworcach tak jak uciekający Ukraińcy swojego czasu) nie mogę zrozumieć jak to jest, że połowa świata dalej im wchodzi w dupę i traktuje jako cywilizowany kraj, nie mówiąc już o Turasach, którzy są w NATO podobnie jak Finowie a fundują im u siebie darmowe wakacje, przecież to powinno
@JohnnyPomielony: no bo ze strategicznego punktu widzenia to jest korzystne w sensie takim, ze Rosja ma zaburzona demografie już teraz po odpływie ludności w wieku poborowym sie to pogłębia - ubywa potencjalnej masy mobilizacyjnej jak i obrywa gospodarka bo zostawiają za sobą nieobsadzone miejsca pracy. Im mniej ich trafi na Ukrainę tym lepiej bo mniejszy wpływ będą mieć na front i Ukraińcom będzie lżej. im więcej ich ubędzie z samej Rosji
@JohnnyPomielony: Gościu, skoro Żelenski im mówi, żeby uciekali, GDZIEŚ muszą móc uciec. To chyba oczywiste?

Odrzuć emocje i myśl logicznie. Putin potrzebuje ich zatrzymać, Ukraina wręcz przeciwnie. Chcemy dobrze zrobić Putinowi, czy Ukrainie?

teraz tym bardziej jestem za pełnym panowaniem Stanów w Europie


Stany też przyjmują.
, Gruzja kraj który przecież nie tak dawno temu sam był bombardowany przez ruskich


@JohnnyPomielony: Gruzja jest w dalszym ciągu w wielu aspektach mocno powiązana z rosją, szczególnie gospodarczo. Oni tam po prostu zdechną z głodu jeżeli popsują sobie za bardzo relacje.
@Andreth: Daj jakieś dane, ilu niedoszłych zmobilizowanych przyjęły Stany, 2 czy aż 4? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dobrze, to pomyślmy logicznie skoro tak tego chcesz. Po pierwsze, gdzie Ci ludzie będą mieszkać, kto ich będzie utrzymywać, i skąd pewność że nie będą piątą kolumną w danym kraju? po drugie, jakie zagrożenie stanowią na froncie bez przeszkolenia, bez szpętu (oni nawet broni nie umieją przeładować) oraz wiecznie #!$%@??
@JohnnyPomielony: powołają tak czy inaczej te 300.000 osób powiedzmy. Oprócz tego wyjedzie jeszcze z 300.000 w ucieczce przed poborem i gospodarka u nich zesra się na miętowo.

Na zachód (Estornia, Finlandia, itd.) bym ich nie wpuszczał, ale skoro Kazachowie i Gruzini ich wpuszczają to jest to dla nas pozytywem z zerowym kosztem.
Na zachód (Estornia, Finlandia, itd.) bym ich nie wpuszczał, ale skoro Kazachowie i Gruzini ich wpuszczają to jest to dla nas pozytywem z zerowym kosztem.


@Bernan: Dokładnie. Należy trzymać za nich kciuki, a nie bóldupić.

A do UE: normalne procedury uchodźcze. Jeśli ktoś może się wykazać działalnością opozycyjną (nie wpuścimy tego chłopaka, co został w Moskwie zgwałcony przez policjantów?), należy do prześladowanej mniejszości (nie wpuścimy krymskiego Tatara?), to prawo międzynarodowe każe