W nowym mieszkaniu mam piec gazowy z standardowym sterownikiem i zastanawiam się jak powinienem ogrzewać mieszkanie, żeby było efektywnie i ekonomicznie. Obecnie wodę na grzejniki ustawiłem na 65 stopni, ale wydaje mi się, że mieszkanie nagrzewa się za szybko przez co grzejniki zaraz są chłodne. W jaki sposób powinienem ogrzewać mieszkanie?
1. Odkręcić wszystkie grzejniki na max przy wysokiej temperaturze na piecu (tak jak teraz 65 stopni). Krótsza praca pieca - mniej zużytego gazu.
2. Zmniejszyć temperaturę na piecu do 55 stopni i przykręcić grzejniki co spowoduje dłuższe nagrzewanie się mieszkania. W tym przypadku piec będzie chodzić dłużej i chłopski rozum podpowiada, że zużyje więcej gazu.
@LubieGroszek: niższa temperatura i grzanie cały czas - zużywasz mniej energii, bo woda utrzymuje w miarę stałą temperaturę. A ta co wraca do kotła, nie jest wiele chłodniejsza od wychodzącej Przy mocnym podgrzewaniu co jakiś czas tracisz więcej energii - raz, że rozruch pieca co kilka h, dwa, że startujesz z niższej temperatury i musisz wodę podgrzać z zapasem, by potem to się rozeszło na dom.
@LubieGroszek: aż tak to nie wiem, bo nie znam rozkładu pomieszczeń ani specyfiki pieca, o ile musi mu spaść temperatura, by się ponownie odpalił...
Po prostu grzanie cały czas, ale na minimalnym poziomie jest tańsze, bo w końcowym rozliczeniu zużywasz mniej, bo odchodzi Ci rozruch i intensywniejsze dogrzewanie wody.
To jak z jazdą samochodem - ekonomiczniej wychodzi jazda ciągła dłuższą trasą niż podróż krótszą, ale wymagająca zatrzymywania się co chwila na
@asiajasiabasia: przez sterownik mam na myśli to urządzenie do regulacji temperatury przy której piec ma się włączyć/wyłączyć. Pokrętła w grzejnikach nie mają termostatów
1. Odkręcić wszystkie grzejniki na max przy wysokiej temperaturze na piecu (tak jak teraz 65 stopni). Krótsza praca pieca - mniej zużytego gazu.
2. Zmniejszyć temperaturę na piecu do 55 stopni i przykręcić grzejniki co spowoduje dłuższe nagrzewanie się mieszkania. W tym przypadku piec będzie chodzić dłużej i chłopski rozum podpowiada, że zużyje więcej gazu.
#ogrzewanie #gaz
Przy mocnym podgrzewaniu co jakiś czas tracisz więcej energii - raz, że rozruch pieca co kilka h, dwa, że startujesz z niższej temperatury i musisz wodę podgrzać z zapasem, by potem to się rozeszło na dom.
Po prostu grzanie cały czas, ale na minimalnym poziomie jest tańsze, bo w końcowym rozliczeniu zużywasz mniej, bo odchodzi Ci rozruch i intensywniejsze dogrzewanie wody.
To jak z jazdą samochodem - ekonomiczniej wychodzi jazda ciągła dłuższą trasą niż podróż krótszą, ale wymagająca zatrzymywania się co chwila na
@LubieGroszek: Piszesz że masz tylko sterownik a tutaj piszesz o odkręcaniu grzejników, to w końcu jak jest?
Komentarz usunięty przez autora