Wpis z mikrobloga

via transkrypcja
  • 2
#codziennatranskrypcja #wiadomosci #tvpis #tusk4x
26.09.2022

Oto zapis dzisiejszego głównego wydania programu "informacyjnego" rządowej telewizji.
Archiwum dostępne na: https://codziennatranskrypcjatvpis.github.io/
FAQ

Zamrożenie cen prądu przyniesie realną ulgę polskim rodzinom.
Rząd pracuje nad łagodzeniem skutków kryzysu energetycznego.
Dobry wieczór, Edyta Lewandowska.
Witam państwa i zapraszam na Wiadomości.
A oto co dziś w programie Chcemy, by Włosi znów byli dumni z bycia Włochami.
Wybory we Włoszech.
Zdecydowane zwycięstwo konserwatystów Ta zmiana we Włoszech zapoczątkuje proces zdrowienia UE.
To zabezpiecza nas gospodarczo, zabezpiecza Polaków przed zimą.
Gazociąg Baltic Pipe ukończony.
Jutro oficjalne otwarcie.
Polska jest w znacznie lepszej sytuacji gazowej niż większość krajów z UE.
Wpisuje się w taki proces umacniania roli morza, Bałtyku, w polskiej historii.
Skarby podwodnego świata na wyciągnięcie ręki.
Budowa Muzeum Archeologii Podwodnej na półmetku.
Mamy mnóstwo eksponatów wielogabarytowych, wraków statków, które do tej pory nie mogły być nigdzie eksponowane.

---
Konserwatywna koalicja zdecydowanie wygrywa wybory parlamentarne we Włoszech.
Na czele nowego rządu w tym kraju wkrótce stanie najprawdopodobniej Giorgia Meloni.
W Rzymie jest Maksymilian Maszenda.
Skąd ten bezprecedensowy sukces włoskiej polityk i czy nowy gabinet może przezwyciężyć kryzys polityczny i gospodarczy w tym kraju?

---
To zmęczenie politycznym chaosem i rządami włoskiej lewicy.
Z drugiej strony program i postać samej Meloni.
Nie bez znaczenia były ataki ze strony unijnych urzędników, w tym Ursuli von der Leyen, która próbowała wpłynąć na wynik wyborów.
Przed nowym gabinetem niełatwe zadanie.
Ale wydaje się, że kryzys polityczny te wybory zażegnały.
Nowy gabinet będzie miał silny mandat, żeby przeprowadzić niezbędne reformy i uzdrowić włoską gospodarkę.
To o czym od dawna mówiły sondaże staje się faktem.
Wybory we Włoszech zdecydowanie wygrywają włoscy konserwatyści z Giorgią Meloni na czele.
Trzy zwycięskie prawicowe ugrupowania: Bracia Włosi, Liga i Forza Italia, razem będą mieć stabilną większość w obu izbach parlamentu.
To dobrze, że wygrała Meloni.
Rządy prawicy zapowiadają spokój, którego od dawna tu nie było.
Potrzebna jest zmiana i reformy.
Jest wiele problemów do rozwiązania, społecznych i gospodarczych.
Na czele rządu stanie niemal na pewno Giorgia Meloni.
Młoda, charyzmatyczna i szybko zyskująca popularność konserwatywna polityk.
W kampanii wyborczej kładła nacisk na reformy gospodarcze, obronę tradycyjnych wartości i krytykę lewicowej ideologii LGBT.
To wszystko, co nas definiuje, dla nich jest wrogiem.

---
Meloni i jej partia Fratelli d'Italia krytykują próbę bezprawnego poszerzania swoich kompetencji przez unijnych urzędników w Brukseli, opowiadają się za powrotem do korzeni europejskiej wspólnoty.
To jest spore wzmocnienie, bo Włosi są bardzo ważnym krajem w UE, zwłaszcza w zachodniej części Europy, którą Unią rządzi i ten konserwatyzm Braci Włoskich to nie jest konserwatyzm rozmyty, udawany.
Meloni opowiada się za sankcjami na Rosję i wsparciem Ukrainy.
Meloni ma jednoznaczne stanowisko, jeżeli chodzi o politykę zagraniczną, koncepcje wojny na Ukrainie, to jest stanowisko proamerykańskie i wparcia dla Ukrainy.

Myślę, że w każdym zakresie znajdzie się jakiś rodzaj współpracy, możliwości współpracy między Warszawą a Rzymem.
Największym wyzwaniem dla nowego rządu będzie przełamanie wieloletniego kryzysu gospodarczego.

---
Przedstawiciele ponad 170 krajów spotkali się w Wiedniu, żeby rozmawiać o bezpieczeństwie nuklearnym na świecie.
Coroczna konferencja generalna Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej to okazja, żeby omówić wyzwania, jakie stawia zmieniająca się rzeczywistość.
W stolicy Austrii jest Marcin Czapski.
Powiedz na czym przede wszystkim skupili się uczestnicy tego spotkania?

---
Tematem numer jeden była Ukraina i bezpieczeństwo nuklearne tego kraju.
To ostatnie jest mocno zagrożone.
Żołnierze zastraszają Kijów i Europę.
Nawet cały świat.
Dlatego rozmowy, które toczyły się w Wiedniu, miały wysłać jasny sygnał do Rosji.
Rosja na normalnych zasadach uczestniczy w konferencji Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, mimo że jej wojsko okupuje elektrownię Zaporoże i straszy Europę scenariuszem katastrofy nuklearnej.
Stąd apel Polski, by organizacja odpowiedzialna za atomowe bezpieczeństwo zmusiła Kreml do wycofania żołnierzy z ukraińskiego bloku energetycznego.
Jeżeli się to nie stanie, proponujemy zawieszenie w prawach i w obowiązkach.
Jeżeli i ten krok nie przyniesie skutku - wyłączenie Rosji z Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.
Jednocześnie rosyjski szantaż surowcowy sprawił, że energetyka jądrowa odradza się w Europie i Ameryce.
Trwa wyścig, którego stawką jest budowa polskiego atomu.
W Wiedniu podpisano umowę o wymianie doświadczeń z Amerykanami.
Nasi pracownicy, ucząc się w obiektach jądrowych w USA, pozyskują cenne doświadczenie oraz kompetencje związane z pracami chociażby inspekcyjnymi podczas budowy elektrowni jądrowej.
Ta inwestycja dopiero przed nami, ale Polska już teraz zyskuje nowe źródło dostaw energii.
Jutro uroczystość uruchomienia gazociągu Baltic Pipe.
Pomimo tych wszystkich komplikacji, pomimo tej złożoności kompleksu Baltic Pipe zostaje oddany na czas w przewidzianym terminie.
To jest ogromny sukces.
Baltic Pipe szybciej, niż oczekiwano, osiągnie też pełną przepustowość.
Również bardzo ważnym jest wydarzeniem podpisanie umowy z norweskim Equinorem na wypełnienie tego rurociągu gazem.

---
Polska jest zabezpieczona na najbliższy sezon grzewczy na dostawy gazu.
To zabezpiecza nas gospodarczo, zabezpiecza Polaków przed zimą.
Problemem pozostają jednak rynkowe ceny gazu i innych nośników energii.
Rząd zajął się dziś projektem zamrożenia taryf na energię elektryczną dla odbiorców indywidualnych do 2 tys. kilowatogodzin rocznego zużycia.
Pojawił się też plan ochrony tzw. odbiorców wrażliwych, czyli np. szpitali i szkół.
Pomoc rzędu 13,5 mld zł mają sfinansować nie tylko spółki Skarbu Państwa, ale także inne: krajowe i zagraniczne duże przedsiębiorstwa, które w związku z rynkowym szaleństwem osiągają tzw. nadmiarowe zyski.
Te zyski nie są zyskami zasłużonymi, to są zyski wynikające po prostu z pewnych nieprzystających do dzisiejszych realiów mechanizmów, więc będzie podatek.
Chcę to bardzo wyraźnie powiedzieć.
Pieniądze z tego podatku pokryją koszt przede wszystkim zamrożenia energii.
Podatek od nadzwyczajnych zysków wprowadziło już kilka europejskich państw.
Dyskusja w tej sprawie trwa też na poziomie unijnym.

---
Nabiera rozpędu kolejna faza ukraińskiej kontrofensywy na wschodzie Ukrainy.
Tymczasem na wyzwolonych terenach odkrywane są kolejne dowody świadczące o okrucieństwie Rosjan.
W Charkowie jest nasz wysłannik Tomasz Grzywaczewski.
Co zobaczyliście w miejscach, do których dzisiaj dotarliście?

---
W jednym z budynków Rosjanie urządzili katownię, w której torturowali niewinnych Ukraińców.
W środku znaleziono prowizoryczne krzesła służące do rażenia prądem.
Niektórzy jeńcy mogli zostać wywiezieni w głąb Rosji.
Szandryhołowe w ukraińskich rękach.
To kolejna odbita miejscowość na północ od oblężonego miasta Łyman.
Ukraińskie siły zbliżają się do administracyjnych granic obwodu ługańskiego, próbując zamknąć Rosjan w kolejnym kotle.
Myślę, że nasze zdecydowane działania osłabiają ich morale.
To nie jest ich ziemia.
My idziemy po swoje.
Pod Chersoniem w ataku rakietowym miało zginąć 20 irańskich wojskowych, którzy szkolili rosyjskie wojsko z obsługi dronów, które dostarczył Teheran.
Główny tutaj impet i kierunek działań to jest obwód doniecki i ługański, tam te sukcesy wojsk ukraińskich są największe.
Na Ukrainę dotarły pierwsze amerykańskie systemy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej.
Kijów prosił o nie od pierwszego dnia wojny.
Każdy z nich może ochronić niebo nad jednym ukraińskim miastem.
W Warszawie rozpoczęła się konferencja OBWE pod polskim przewodnictwem poświęcona ochronie praw człowieka i wartości demokratycznych w krajach członkowskich.
Niestety wszelka ocena przestrzegania podstawowych praw człowieka w naszym regionie musiałaby stwierdzić fakt, że są one w tej chwili bardzo mocno sponiewierane przez decyzję jednego państwa o inwazji na swojego sąsiada.
Z kolei w Wiedniu konferencja Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej i również tu bardzo ostra krytyka rosyjskich działań, które zakrawają już na atomowy terroryzm.
Rosyjska artyleria ostrzeliwuje budynki elektrowni atomowej.
Laboratoria analityczne elektrowni zostały okradzione.
Elektrownia jest ostrzeliwana, co stwarza ogromne ryzyko.
Personel pracujący w elektrowni w Zaporożu jest wciąż terroryzowany.
To ostatnia karta przetargowa Putina - szantaż katastrofą albo atakiem jądrowym.

---
Po ogłoszeniu w Rosji mobilizacji z kraju wyjechało 261 tysięcy mężczyzn - informuje portal "Nowaja Gazieta Jewropa", powołując się na źródła w prezydenckiej administracji.
Kreml rozważa zamknięcie granic.
Komisja poborowa w Ust-Ilimsku w obwodzie irkuckim.
Jeden z rekrutów strzela do szefa komisji.
Protesty kobiet przeciwko mobilizacji w Jakucji.
Protesty w Dagestanie.
Ale nie ma złudzeń.
W ponad 140-milionowym kraju chętni się znajdą, a gdy nie będzie chętnych, będą przymusowi.
Na okupowanym przez Rosjan Krymie zostało zmobilizowanych 60 tys. osób.
90% z nich to etniczni Tatarzy.
To jeszcze jeden element ludobójczej polityki Rosji.
Jeszcze jeden powód do natychmiastowej i ostrej reakcji całego świata.
Na razie świat się zastanawia nad czymś innym: czy wpuścić do siebie uciekających przed mobilizacją.
Na granicach wielokilometrowe korki.
Między innymi z Gruzją.
Uciekają nie tylko mężczyźni.
Całe rodziny.
Ukraińcy komentują to tak: 14 lat temu, w 2008 roku, Rosja wjechała do Gruzji na czołgach.
Teraz, w tej samej Gruzji, szuka przed czołgami schronienia.
Oczywiście, że Rosjanie chcieliby uciec wszędzie gdzie się tylko da, ale po pierwsze na kierunku europejskim mają niewiele opcji.
Ambasadorowie państw członkowskich UE jednak wezwali Komisję Europejską do zaktualizowania wytycznych dotyczących polityki wizowej pod kątem bezpieczeństwa.
Jeżeli rzeczywiście dojdzie do dużej fali, która by została przyjęta w UE, to możemy mieć pewność, że wśród nich znajdą się również agenci rosyjskich służb.
Dużej fali nie będzie.
Kreml, by uratować mobilizację, najprawdopodobniej zamknie granice.
Pełniąca obowiązki koncesjonowanej opozycjonistki, była dziennikarka i kandydatka na prezydenta Rosji, Ksenia Sobczak sytuację skomentowała tak: Tak naprawdę jesteśmy już praktycznie za żelazną kurtyną.
Bo tam, w Europie, Ameryce, nie wydają nam już wiz, nie chcą nas tam widzieć i tak dalej.
Dlatego, że staliśmy się państwem agresorem.
Przez 7 miesięcy nie przeszkadzała Sobczak i jej podobnym wojna, nie niepokoiły doniesienia o zbrodniach popełnianych przez Rosjan.
Oburzył dopiero brak wiz.

---
Oglądają państwo główne wydanie Wiadomości.
Zobaczmy, co jeszcze przed nami.
Kłamstwa, półprawdy i manipulacje - strategia opozycji na najbliższe wybory.

---
Kolejna wielka polska inwestycja i kolejny atak ze strony ekologów.
Tym razem nie spodobała się droga wodna E40, która połączy Gdańsk z ukraińskim Chersoniem.
Dzięki tej inwestycji miliardy z ceł i podatków mogą w przyszłości trafić do polskiego budżetu, co nie podoba się Niemcom, którzy torpedują prawie każdą polską inwestycję.
Rocznie w polskich portach przeładowuje się około 100 mln ton towarów.
Dzięki inwestycjom możliwości wkrótce będą większe.
Rząd oprócz rozwoju portów stawia także na wodne drogi śródlądowe.
Droga E30 pozwoli połączyć Świnoujście z Czechami, E70 połączy wodnie Polskę z zachodem Europy, a E40 połączy Morze Bałtyckie z Morzem Czarnym.
Ale tradycyjnie, kiedy przygotowywane i realizowane są inwestycje, które są konkurencyjne dla infrastruktury niemieckiej, wówczas wściekły atak rozpoczynają tzw. ekolodzy.
Tym razem tragiczna ma okazać się droga wodna E40.

---
Atak na drogę E40 nie zaskakuje, bo dzięki niej wzrośnie znaczenie portu w Gdańsku.
Aby to wszystko mogło funkcjonować, musi być system naczyń połączonych, świetnie o tym wiedzą przede wszystkim Niemcy i dlatego też te wszystkie ataki, które dzisiaj mamy, wiążą się z tym, by zmniejszyć konkurencyjność Polski.
w ostatnim roku polskie porty przyniosły blisko 30 mld zł do budżetu państwa tylko i wyłącznie z tytułu ceł czy należnych danin.
Dlatego Niemcom nie podobają się polskie inwestycje, bo te miliardy zamiast do nas mogły trafić do portu np. w Hamburgu.
Niemcy zablokować chcą budowę portu kontenerowego w Świnoujściu, oczywiście pod płaszczykiem ekologii.
Budowa portu kontenerowego na wyspie Uznam wystawia polsko-niemieckie stosunki na próbę.
Port zdecydowanie lepiej będzie funkcjonował z droga wodną na Odrze, ale jej rozwój także chcą zablokować Niemcy, ekolodzy i polska opozycja.

---
Podobnie było w przypadku Centralnego Portu Komunikacyjnego.

---
To jest gigantomania.
Przy tym, że będziemy mieli w ciągu 2 lat lotnisko w Berlinie.
Projekt megalomański tzw. Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Wy stracicie to, co macie, a oni i tak wszystko schrzanią, tak jak do tej pory, jeśli chodzi o duże inwestycje.
Eksperci nie mają wątpliwości: takie działania szkodzą Polsce.
Mamy rozwinięty transport samochodowy, rozwija się dalej, mamy transport kolejowy, będziemy mieli transport lotniczy, chociażby ten CPK i do tego jeżeli dojdzie transport wodny, to naprawdę wtedy jesteśmy takim hubem europejskim, nowoczesnym.
To dokładnie widać na tej mapie.
Po ukończeniu inwestycji w Polsce i Europie nasz kraj połączy północ z południem kontynentu i stanie się najważniejszym punktem transportowym całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej.
Oprócz CPK czy dróg wodnych kluczowe są, będące na wykończeniu, drogi ekspresowe, takie jak Via Carpatia czy S3.
Ta druga nie miałaby szans na realizację, gdyby rządziła opozycja.
Donald Tusk bowiem wstrzymał budowę, tłumacząc to wysokimi kosztami budowy tuneli przy granicy z Czechami.
Niezbędne jest rozsądne oszczędzanie.
Postawa polskiej opozycji tutaj zdecydowanie dziwi, bo te wszystkie inwestycje, które są w polskim interesie, a są konkurencyjne wobec interesu niemieckiego, przez polską opozycję są atakowane, czyli ona nie w polskim interesie tutaj występuje,
---
Politycy opozycji cały czas nie mają wypracowanego wspólnego zdania w kwestii reparacji wojennych od Niemiec.
Komentatorzy nie mają wątpliwości: to szkodliwe dla Polski i niekorzystne w walce o nasz narodowy interes.
Warszawski ogród sprawiedliwych.
Już po raz ósmy oddano tu hołd bohaterom.

---
Kontynuujemy naszą tradycję upamiętniania sprawiedliwych, tych, którzy ratowali życie innych.
Walczyli o wolność, o godność w czasie nazizmu, komunizmu.
W tym roku upamiętniono m.in. małżeństwo Żabińskich, które podczas II wojny światowej ocaliło blisko 300 żydów.
W II RP mieszkali zarówno Polacy, jak i Żydzi, jedni i drudzy byli prześladowani przez Niemców.
Jedni i drudzy stracili majątek na rzecz III rzeszy państwa niemieckiego.
Po tym, jak Sejm przegłosował uchwałę wzywającą Niemcy do wypłacenia Polsce reparacji wojennych, rząd zyskał mocny mandat do działania w tej sprawie.
Oni muszą to zrozumieć, że oni z tym workiem zbrodni na plecach daleko nie zajdą.
I wtedy będzie można rozmawiać, a co trzeba zrobić?
Trzeba zrobić konferencje, trzeba kręcić filmy, trzeba wykorzystać Internet, trzeba wykazywać wszelkie rodzaje instrumentów informowania opinii publicznej.
W opracowanym raporcie mowa jest o kwocie ponad 6 bln 220 mld zł, którą Niemcy powinni zapłacić Polsce.
Jednak niemiecki rząd nie chce rozliczyć się za popełnione podczas II wojny światowej zbrodnie.

---
W taką antypolską narrację, zdaniem publicystów, wpisują się także niektórzy politycy opozycji...
Ta sprawa została zamknięta w 1953 roku, sprawa reparacji.
...z Donaldem Tuskiem na czele.
Tu nie chodzi o żadne reparacje wojenne od Niemiec, tu chodzi o kampanię polityczną tu wewnątrz.
Mamy w Polsce opozycję, która nie jest niezależna.
W sporej części była kreowana najpierw w Moskwie, potem w Berlinie.
Znaczna część jej gry politycznej polega na tym, żeby opierać się na kimś bardzo silnym za granicą.
To kolejna opinia, która definiuję postawę opozycji jako politykę uległości wobec Berlina.
Publicyści nie mają wątpliwości, że Donald Tusk w poparciu Niemiec widzi swoją szansę na powrót do władzy w Polsce.

---
Opozycja gra zawsze w interesie Niemiec.
To jest jeden z podstawowych celów w funkcjonowaniu Donalda Tuska, jego koleżanek, jego kolegów.
Trudno by znaleźć jakąkolwiek sprawę, w której przeciwstawiliby się twardo, jednoznacznie i tak konsekwentnie interesowi niemieckiemu.

Najbliższe, przyszłoroczne wybory to może być gra o wszystko.
O to, jaka będzie Polska i jak będzie się zmieniać.
Kampania wyborcza już się rozpoczęła i teraz już tylko będzie się rozpędzać.
Co może w niej dominować?
Zdaniem ekspertów opozycja raczej nie zmieni taktyki i wciąż jako oręża używać będzie kłamstw, półprawd i manipulacji.
Wykorzystując do ich rozpowszechniania sprzyjające sobie media.
A na koniec faktów sprostowanie.
Takie słowa...
Sprostowanie.
...nie mają najmniejszych szans na przebicie się do opinii publicznej tak mocno jak kontrowersyjne kłamstwo, które rozpowszechnia się dużo szybciej i w końcu żyje własnym życiem.
Taka alternatywna rzeczywistość.
Ta nasza opiera się o fakty, opiera się o liczby.
Tamta opiera się o TVN, Onet, "Gazetę Wyborczą" i jeszcze parę innych instytucji.

---
OKLASKI Mówił prezes Jarosław Kaczyński w Opolu.
Wymienił konkretne media.
Te same, które wymieniają obserwatorzy życia politycznego pytani o schematy manipulacji.
Politycy opozycji różnego rodzaju mówią rzeczy czy piszą.
Potem to jest kolportowane przez media.
Albo odwrotnie: część mediów tworzy różnego rodzaju fake newsy czy dezinformację po to z kolei, by później to było wykorzystywane przez polityków opozycji.
Przykłady można mnożyć.
Całkiem niedawno: Odra skażona rtęcią.
Kłamstwo powtarzano w kółko.
Stężenie rtęci jest tak wysokie, że skala tego nie ogarnia.
I przez polityków opozycji, i przez sprzyjające jej media.
To jest świadoma, zamierzona polityka medialna, świadoma próba wprowadzenia Polaków w błąd.
Myślę, że będzie bezskuteczna.
Możliwe, że pod względem liczby kłamstw, które zostały wygenerowane, równych nie ma sobie katastrofa smoleńska.
Jeżeli nie wyląduje, tudzież wylądujemy, to mnie zabiją.
Tu niedługo po katastrofie rosyjską propagandę bez cienia dowodu i jakiejkolwiek weryfikacji powtarzała widzom pracownica telewizji TVN.
Ostatnio znów temat katastrofy wrócił.
Wybrane przez komisję fragmenty tych raportów posłużyły do udowodnienia zamachu.
TVN zarzucił podkomisji kłamstwa.
Państwo nie rozumiecie.
TVN też nie rozumie i kłamiecie.

---
Raport Millera i raport Anodiny został sfalsyfikowany przez badania NIAR jednoznacznie.
Badania NIAR pokazały, że samolot nie rozbił się uderzeniem w ziemię, tylko inaczej jak nad ziemią.
Nie raz politycy opozycji i sprzyjające im media próbowały przekonywać, że przekop Mierzei Wiślanej naruszy ekosystem.
Dziś wiadomo, że te tezy były nieprawdziwe.
Choć utkwiły w pamięci.
Być może dlatego, że powtarzane były w nieskończoność.
Podobnie jak wiele historii związanych z atakowaną polsko-białoruską granicą.
Choćby ta o migrancie, który przez 6 dni płynął w lodowatej wodzie.
On płynął 6 dni w ciągu dnia w tej lodowatej wodzie.
W nocy wychodził na brzeg mokry i zmarznięty.
Kładł się na gołej ziemi.
Komentować nie sposób.
Podobnie jak prób ocieplania wizerunku mordercy Putina.
Czy żołnierzy Wehrmachtu.
Proste do zinterpretowania są także słowa Waldemara Pawlaka.
Szczere - w końcu nie wiedział, że jest nagrywany.

---
W Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie powstanie Mauzoleum Prezydentów RP na Uchodźstwie.
12 lipca do Polski sprowadzone zostaną szczątki trzech prezydentów: Władysława Raczkiewicza, Augusta Zaleskiego i Stanisława Ostrowskiego.
To będzie wielka patriotyczna uroczystość.
FlasH - #codziennaTranskrypcja #wiadomosci #tvpis #tusk4x 
26.09.2022

Oto zapis dzis...

źródło: comment_16642158030P9N2qYC6RtRCWxnCALuIE.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz